Po tragedii strażak ostrzega: Nie zostawiajcie dzieci bez opieki. Załóżcie blokady na okna

i

Autor: Shutterstock Po tragedii strażak ostrzega: "Nie zostawiajcie dzieci bez opieki. Załóżcie blokady na okna"

Tragedia w Sosnowcu i Jastrzębiu-Zdroju

4,5-latka zginęła, 3-latek walczy o życie. Takich tragedii można uniknąć. Jak uchronić dzieci przed wypadnięciem z okna?

4,5-letnia dziewczynka zmarła w Sosnowcu po upadku z piątego piętra. Wypadła z okna. Gdy doszło do tragedii, była sama w domu. 3-letni chłopczyk z Jastrzębia-Zdroju walczy o życie w Górnośląskim Centrum Zdrowia dziecka w Katowicach. Chłopiec także wypadł z okna. Jego opiekunowie byli pod wpływem alkoholu. Czy tych tragedii można było uniknąć? Mł. bryg. Szymon Gwóźdź, zastępca komendanta powiatowego PSP w Będzinie, mówi jasno: Tak!

Zaledwie w ciągu jednego tygodnia w województwie śląskim doszło do dwóch tragedii. Dwoje malutkich dzieci wypadło z okien. W Sosnowcu w środę, 27 lipca, po upadku z piątego piętra, życie straciła 4,5-letnia dziewczynka. Jej ojciec zostawił ją na kilkadziesiąt minut samą w domu. Nie zamknął dwóch okien. Przez jedno z nich dziecko wypadło na betonowy plac w podwórzu kamienicy.

Są zarzuty dla ojca 4,5-letniej dziewczynki z Sosnowca. Wiadomo, czy był trzeźwy

Kilka dni później trzyletni chłopiec z Jastrzębia-Zdroju wypadł przez okno budynku wielorodzinnego. Lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach wciąż walczą o jego życie. Dziecko od piątku, 29 lipca, przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej. Choć w niedzielę, 31 lipca lekarze przygotowywali się do wybudzenia chłopca ze śpiączki farmakologicznej, jego stan ostatecznie na to nie pozwolił.

Czytaj również: Trzylatek wypadł z okna w Jastrzębiu-Zdroju. Nadal jest w ciężkim stanie. Nowe fakty

4,5-latka zginęła po upadku z 5. piętra. "Leżała naga na ziemi". Zobacz zdjęcia z miejsca zdarzenia:

Dramat w Sosnowcu. 4,5-letnia dziewczynka wypadła z okna mieszkania na piątym piętrze!

Tych tragedii można było uniknąć. Wystarczyło zabezpieczenie na okna

Czy tragedii, jakie wydarzyły się w Sosnowcu i Jastrzębiu-Zdroju, można było uniknąć? Mł. bryg. Szymon Gwóźdź, zastępca komendanta powiatowego PSP w Będzinie, nie ma wątpliwości.

- Najistotniejszym czynnikiem, który pozwoli uniknąć podobnej tragedii, to nie pozostawiać dziecka bez opieki. To, co pomoże nam w zabezpieczeniu okien, gdy mamy w domu małe dziecko, to założenie blokady na okna - tłumaczy Szymon Gwóźdź.

- Dzieci to żywe srebro. Trzeba pamiętać, że czasami chwila nieuwagi może doprowadzić do potwornej tragedii. Sam mam dzieci, dlatego najprostszym rozwiązaniem jest zamontowanie w oknach klamek na kluczyk, albo ze specjalnym systemem blokującym. Naprawdę sklepy oferują szeroki wachlarz zabezpieczeń, od blokady rozwarcia, poprzez klamkę z kluczykiem czy przyciskiem zabezpieczającym. W oknie można zamontować system ograniczający jego rozwarcie. To, o czym trzeba pamiętać, to by były to systemy dobrej jakości, wzbogacone o atesty bezpieczeństwa i by były dopuszczone do zastosowania na rynku europejskim bądź polskim - dodaje.

Systemy blokujące i zabezpieczające okna można kupić zarówno w internecie, jak i w każdym sklepie budowlanym. Ich ceny wahają się od 16 do nawet kilkuset złotych. Te najdroższe, z blokadą na kluczyk i alarmem, blokują okno po naciśnięciu cylindra i dają znać głośnym dźwiękiem, że ktoś próbuje otworzyć okno. Kosztują nawet 600 złotych. Na rynku dostępne są także specjalne zamki z systemem hakowym, który blokuje okno przed otwarciem.

Sonda
Czy rodzice, którego dziecko wypadło z okna, powinni mieć ograniczone prawa rodzicielskie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki