Pożar hali w Chorzowie. Znaleziono zwłoki mężczyzny

i

Autor: Chorzów UM Pożar hali w Chorzowie. Znaleziono zwłoki mężczyzny

Pożar hali w Chorzowie. Znaleziono zwłoki mężczyzny z dziurą w głowie. Doszło do zbrodni?

2021-06-22 14:17

Pożar hali magazynowej i warsztatu samochodowego w Chorzowie przy ul. Piotra Skargi miał miejsce w poniedziałek 21 czerwca około godz. 6.00 rano. Dym był widoczny z bardzo daleka. Na miejsce skierowano zastępy straży pożarnej i jednostki policji. We wtorek Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego podało informację o jednej ofierze śmiertelnej. Wedle RMF FM zmarły mężczyzna miał ranę postrzałową głowy! Czy w miejscu pożaru hali w Chorzowie doszło do zbrodni? Czytaj na se.pl.

Pożar hali w Chorzowie. Nie żyje mężczyzna

Pożar hali magazynowej i warsztatu w Chorzowie miał miejsce w poniedziałek 21 czerwca przy ulicy Piotra Skargi. Ogień pojawił się w hali magazynowej i warsztacie samochodowym o wymiarach 20 na 50 metrów i wysokości 4 metrów. Gęste kłęby dymu były widoczne z odległości nawet kilku kilometrów. Na miejsce natychmiast wysłano strażaków. Do akcji – zgodnie z informacjami rzecznika chorzowskiej straży pożarnej kpt. Tomasza Szymańskiego - zadysponowano ogółem 16 zastępów i 44 ratowników. Początkowo nie było informacji o jakichkolwiek poszkodowanych, jednak we wtorek rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego podało informację o jednej ofierze śmiertelnej.

Wielkie sprzątanie po pożarze w Nowej Białej

Chorzów. Pożar w hali. Doszło do zbrodni? Mężczyzna miał dziurę w głowie!

Wedle ustaleń RMF FM mężczyzna, który zginął w wyniku zdarzenia, miał ranę postrzałową. Postanowiliśmy zapytać rzecznika chorzowskiej policji Sebastiana Imiołczyka, czy rzeczywiście denat miał ranę, która mogła powstać w wyniku wystrzału. - Jest za wcześnie, by mówić, że jest to rana postrzałowa - mówi w rozmowie z "SE". - Owszem, mężczyzna miał ranę głowy, natomiast jaka była przyczyna jej powstania - to wykaże sekcja zwłok mężczyzny - dodaje. W wyniku zdarzenia nie było żadnych innych osób poszkodowanych. Sprawę bada prokuratura. - Prowadzimy to postępowanie dwutorowo – po pierwsze w kierunku przestępstwa sprowadzenia pożaru budynku, a po drugie - doprowadzenia tego mężczyzny do targnięcia się na własne życie. Są okoliczności, które na to wskazują, natomiast nie odrzucamy na ten moment żadnego innego wariantu, jest na to za wcześnie - powiedział prok. Cezary Golik z Prokuratury Rejonowej w Chorzowie. Zmarły 40-latek był najemcą jednego z lokali, które znajdują się w hali.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki