Związkowcy weszli do PGG w Katowicach. Chcą podwyżek i płatnych weekendów

i

Autor: KATARZYNA ZAREMBA/SUPER EXPRESS, EAST NEWS Związkowcy weszli do PGG w Katowicach. Chcą podwyżek i płatnych weekendów

Związkowcy weszli do PGG w Katowicach. "Chcemy rekompensaty za weekendy"

Kilkudziesięciu górników weszło w poniedziałek 20 grudnia do katowickiej siedziby Polskiej Grupy Górniczej. Związkowcy chcą rekompensaty za przepracowane weekendy. Mają ze sobą karimaty i śpiwory, zostaną tak długo jak będzie trzeba. Delegacja protestujących, rozpoczęła rozmowy z Jerzym Janczewskim, wiceprezesem zarządu ds. pracowniczych.

Związkowy z Sierpnia 80 protestują w PGG

Mają ze sobą śpiwory i karimaty, nie wyjdą, dopóki negocjacje nie przyniosą oczekiwanych rezultatów. - Chcemy rekompensaty za weekendy - mówią górnicy. W poniedziałek 20 grudnia, około 50. górników weszło do siedziby Polskiej Grupy Górniczej w Katowicach i choć planowo jutro mają odbywać się rozmowy rządu ze związkowcami o podwyżkach, górnicy nie mają zamiaru odpuścić.

- Górnicy od września tak naprawdę pracują za darmo w soboty, niedziele, żeby ratować ten kraj, żebyśmy mieli energię. Jesteśmy zwlekani z naszymi problemami przez zarząd, jak i stronę rządową. Minister Pyzik obiecywał spotkania. Miało być spotkanie w ubiegłą niedzielę, później w środę. Żadne z tych spotkań się nie odbyło - mówi Rafał Jedwabny, przewodniczący Sierpnia 80. w KWK Murcki - Staszic.

- Dochodzą kolejne problemy. W jednej z kopalń, jeden z naszych przewodniczących zgłosił nieprawidłowości jakie tam są. Osoby dozoru wyższego, jak i średniego, które nie zjeżdżają na dół, mają poodbijane dyskietki. Zarząd, który powinien zainterweniować i osoby, które dopuszczają się takich rzeczy, powinny zostać ukarane - postanowiono zwolnić przewodniczącego. Mówi się nam, że na nic nie ma pieniędzy, a jednocześnie utrzymuje się flotę 60. limuzyn z kierowcami. Prezesi jeżdżą, zabawiają się, Bizancjum, karty biznesowe, a dla górników nie ma nic - dodaje Jedwabny.

Górnicy twierdzą, że to ostatni moment, kiedy mogli zacząć protest. Jak twierdzą, zwlekali z tym tak długo, jak tylko mogli.

Główny ich postulat to rekompensata za pracę w weekendy.

Rafał Jedwabny, przewodniczący Sierpnia 80. w KWK Murcki- Staszic, udał się na rozmowy. Wcześniej do związkowców zszedł Jerzy Janczewski, wiceprezes zarządu ds. pracowniczych. Niewykluczone, że do protestu dołączą kolejni górnicy. Na budynku PGG w Katowicach pojawiły się transparenty: "Nie dla bezprawia na kopalniach" , "8 proc. inflacji, 60 limuzyn w PGG, 0 proc. podwyżek dla górników".

Rozmowy z górnikami odbędą się we wtorek

We wtorek w siedzibie PGG mają odbyć się rozmowy dotyczące kwestii płacowych z przedstawicielami pięciu działających w firmie związków; oprócz Sierpnia'80 także Solidarności, Związku Zawodowego Górników w Polsce, związku Kadra Górnictwo oraz Związku Zawodowego Pracowników Dołowych. W ub. tygodniu związki te wszczęły spór zbiorowy w firmie, domagając się wypłaty jednorazowej rekompensaty pieniężnej oraz wzrostu średniego wynagrodzenia.

Drugi postulat dotyczy zakończenia roku 2021 w PGG "ze średnim wynagrodzeniem 8200 brutto". Obecnie - jak wynika z danych spółki - średnie wynagrodzenie w firmie wynosi 7829 zł brutto. Pod pismem skierowanym do zarządu podpisali się przedstawiciele pięciu największych działających w PGG związków. Wystąpienie skierowano w trybie ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, co oznacza, że niespełnienie związkowych postulatów będzie skutkować sporem zbiorowym w największej górniczej spółce.

Dr Hamankiewicz nie ma złudzeń: Górnicy powinni przestać zjeżdżać pod ziemię
Sonda
Czy masz w rodzinie górnika?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki