Beata Kozidrak szczerze o alkoholu i swoim piciu

2021-09-04 15:53

- Czy ja się dzisiaj mogę upić z wami? – pytała Beata Kozidrak (61 l.) ze sceny na czerwcowym festiwalu w Sopocie. Wtedy to pytanie mogło wydawać się zabawne. Dziś wiemy już, że wcale nie jest do śmiechu. Beata Kozidrak nie ukrywa swojego zamiłowania do wysokoprocentowych napojów. Chętnie sięga po nie w sklepie. Jak sama mówi, uwielbia wino, prosecco i nie odmawia sobie piwa. Jednak po tym, jak została zatrzymana, gdy prowadziła auto pod wpływem alkoholu, wszystko nabiera innego znaczenia. Zobaczcie, co jeszcze Beata Kozidrak mówiła o alkoholu.

Beata Kozidrak

i

Autor: AKPA Beata Kozidrak

W wydanej niedawno autobiografii Beaty Kozidrak temat alkoholu przewija się wyjątkowo często. Najważniejszym wydarzeniem opisywanym w książce jest rozwód gwiazdy z Andrzejem Pietrasem (67 l.). O mały włos nie dotarłaby na rozprawę, bo dzień wcześniej piła. „Mam kaca, jak stąd, czyli z Warszawy, gdzie obecnie mieszkam, do Lublina, gdzie się urodziłam i gdzie właśnie dziś mam zakończyć swój związek trwający ponad dziesięć lat za długo” – zaczyna swoją książkę.

Kac oczywiście nie bierze się znikąd. – Bardzo lubię wyjść sobie do ogrodu i pobyć wśród natury z kieliszkiem prosecco lub białego wina. Uwielbiam to! – mówiła Beata Kozidrak w jednym z wywiadów.

ZOBACZ TAKŻE: 18-letnia córka Przybylskiej, Oliwia Bieniuk, baluje na całego. Środek nocy, a ona... MAMY ZDJĘCIA

Zarzekała się też, że alkohol nie szkodzi jej występom na scenie. Wręcz przeciwnie. – W takim gatunku muzyki, jaki reprezentuję, piwo nie przeszkadza, tylko dodaje fajnej chrypki. Nie muszę śpiewać czystym perłowym głosem jak Celine Dion. Dlatego nikt mi nie odbierze przyjemności wypicia zimnego piwa – mówiła. I rzeczywiście na zdjęciach paparazzi można zobaczyć piosenkarkę sięgającą w sklepie po napoje wyskokowe. ZOBACZ: Tak Beata Kozidrak kupuje alkohol. Robi pokaźne zapasy [GALERIA]

Nie krępowała się też siadać z butelką na plaży w Juracie. Beata nie gloryfikuje jednak alkoholu i wie, że to nic dobrego dla zdrowia. „Za liczne przekleństwa i pojawiający się często w mojej historii alkohol bardzo was przepraszam. Mam nadzieję, że w waszym życiu nie ma tego cholerstwa!” – napisała w ostatnim zdaniu swojej książki. Teraz będzie musiała spojrzeć na to ze swojej perspektywy.

Sonda
Czy Beata Kozidrak powinna pójść do więzienia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki