Joanna Brodzik szczerze o nowym otwarciu! Wielka zmiana w jej życiu [Zdjęcia]

2021-09-07 12:55

Joanna Brodzik gra w nowym serialu TVN "Receptura". Aktorka po długiej przerwie od planu filmowego, z radością wróciła do pracy. W rozmowie z "Super Expressem" opowiedziała o tym, jakie emocje towarzyszyły jej podczas powrotu do gry w związku z pandemią koronawirusa. Brodzik wyznała też, jaka jest bohaterka grana przez nią w "Recepturze". "Chciałabym częściej grać zołzy" - wyznała nam z uśmiechem Joanna Brodzik. Oj, chyba w jej życiu zawodowym szykują się wielkie zmiany.

Seksowna Joanna Brodzik

i

Autor: AKPA Seksowna Joanna Brodzik

Niedawno premierę miał serial TVN "Receptura". Podczas konferencji prasowej poświęconej produkcji, Joanna Brodzik w rozmowie z "Super Expressem" opowiedziała o powrocie do pracy po pandemii. Zdradziła też, jaka jest bohaterka grana przez nią w nowym serialu TVN "Receptura". Przypomnijmy, że produkcja opowiada historię z dwóch różnych perspektyw. Akcja toczy się w okresie międzywojennym oraz w czasach dzisiejszych. Partnerem serialu jest firma Wedel. Joanna Brodzik gra żonę i matkę, Anetę. Aktorka w rozmowie z nami odniosła się również do swojej kariery i tego, z jakimi rolami mierzyła się wcześniej. Okazuje się, że główne bohaterki w znanych produkcjach, to nie jedyne aktorskie wyzwania, jakie przed sobą miała. Jak zdradziła nam gwiazda, rola Anety w produkcji TVN, była dla niej pewnego rodzaju nowym otwarciem, a powrót do pracy po pandemii sprawił Joannie Brodzik ogromną radość.

ZOBACZ: Receptura. Przedwojenna Warszawa, miłosne dylematy i rodzinna tajemnica w nowym serialu TVN - ZDJĘCIA

Joanna Brodzik o powrocie na plan

To było dla mnie bardzo ważne, żeby zapamiętać ten moment kiedy dostałam propozycję i przechować go na dzisiaj, bo chyba jednym z najistotniejszych elementów, który mi wtedy towarzyszył była radość z tego, że wracam do pracy po pandemii - zdradziła Joanna Brodzik. Wyznała też, że przyjęła szczepionkę na COVID-19, co pozwoliło jej m.in. na bezpieczną pracę:

- Praca, która zbiegła się, początek zdjęć, z momentem kiedy mogłam już bezpiecznie dla siebie i innych funkcjonować w przestrzeni publicznej będąc zaszczepioną, to było dla mnie naprawdę nowe otwarcie i zawsze na pierwszy dzień zdjęciowy wybieram się na plan z ciekawością i z radością i z nadzieją, a tym razem, te wszystkie wielkości towarzyszyły mi tak z dużej litery.

SPRAWDŹ: Bieniuk okrutnie skrytykowana! Do córki Przybylskiej mówili o kiju

"Chciałabym częściej grać zołzy" - mówi nam Joanna Brodzik

Zapytaliśmy aktorkę o to, czego widzowie mogą spodziewać się, patrząc na graną przez nią bohaterkę w serialu "Receptura". Jak myślicie, czy będzie to kreacja inna niż wszystkie, a może Anetka jest czarnym charakterem? - Aż tak bardzo czarnym to nie, bo Anetce towarzyszą jak najlepsze intencje, tylko z realizacją bywa różnie. Szczególnie to odczuwa moja córka (grana przez Zofię Wichłacz - red.), ale mąż (grany przez Cezarego Żaka - red.) również - zaczęła Brodzik.

NIE PRZEGAP: Anna Popek szczerze o genotypie córki. Szykuje się tęgie picie

Gwiazda zdradziła nam, że jest to dla niej coś nowego, zwłaszcza, że wcielała się w role głównych bohaterek, protagonistek: - Dla mnie to też takie, (...) nowe otwarcie, bo po długim czasie grania protagonistek, głównych bohaterek, które najczęściej zmagają się z rzeczywistością po tej słonecznej stronie ulicy, zagrałam nie tylko drugi plan, to jest trochę inna robota, ale z jeszcze większą radością konstruowałam postać, która nie jest jednoznacznie pozytywna i która sprawia kłopot innym bohaterom, co jest naprawdę dużą frajdą. Ja już teraz chciałabym częściej grać zołzy - żartuje Joanna Brodzik.

Sonda
Oglądacie "Recepturę"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki