Nawet fani są oburzeni tym, co zrobiła Odeta Moro, gdy jej synek wpadł w histerię na środku ulicy! Szokujące nagranie trafiło do sieci

2021-04-24 13:42

Okres buntu u dwulatków często przebiega dosyć gwałtownie. Maluszki zaczynają pokazywać swoje humorki i fanaberie. Jedną z osób, która właśnie się z nim mierzy jest Odeta Moro. Dziennikarka poszła z 2-letnim synem na plac zabaw. Chłopczyk na środku ulicy wpadł w prawdziwą histerię, a nagranie trafiło do sieci! Nawet fani są oburzeni tym, co zrobiła wtedy Odeta Moro!

Odeta Moro i jej syn Lew

i

Autor: AKPA/Instagram Odeta Moro i jej syn Lew

Odeta Moro przez wiele lat prowadziła programy śniadaniowe w TVP i TVN. Dziennikarka przez 12 lat była żoną Michała Figurskiego, a kilka lat po rozpadzie małżeństwa odnalazła szczęście u boku Konrada Komornickiego. W 2018 roku dziennikarka urodziła syna, który dostał na imię Lew. Odeta Moro chętnie dzieli się z fanami zdjęciami i szczegółami ze swojego życia prywatnego. Na jej profilu w mediach społecznościowych znajdziemy mnóstwo zdjęć, których bohaterem jest jej synek. 

Do sieci trafiło nagranie z chłopcem w roli głównej, jednak tym razem nie wzbudziło ono zachwytu fanów, a nawet oburzyło wielu. Widzimy na nim całego "oplutego od płaczu" chłopca, który wręcz nie może oddychać.

Fani są oburzeni tym, co zrobiła Odeta Moro, gdy jej synek wpadł w histerię

Odeta Moro poszła z synkiem na plac zabaw i wszystko było w porządku do czasu, aż nie oświadczyła mu, że czas wracać do domu. Chłopiec wpadł na dworze w prawdziwą histerię, a Odeta Moro zaczęła nagrywać 2-latka, który przeżywał "osobisty dramat".

- Nie, do domu idziemy. Jutro będziesz się bawić. Już koniec placu zabaw, jest zimno (...) - mówiła Odeta Moro do synka - Proszę, idziemy do domu. Weź rower i możesz jechać do domu. Widzisz, już nie możesz oddychać, tak się oplułeś cały. Synek, tak nie wolno, chodź - tłumaczyła synkowi.

Tym razem nagranie z chłopcem w roli głównej, które Odeta Moro podpisała: "Kiedy dziecko mówi NiE! I pomogłeś, że chwilę później NIE zamienia się w ZARAZ!! Kto tego nie zna? ", wcale nie wzbudziło zachwytu fanów. Wielu internautów wprost przyznało, że jest oburzonych faktem, iż Odeta Moro wyciągnęła telefon i zaczęła nagrywać rozhisteryzowanego syna, zamiast próbować go uspokoić. Piszą, że nie rozumieją, jak można nagrywać dziecko w takim stanie, a w dodatku potem jeszcze wrzucać to do sieci. Internauci grzmią, że to przekraczanie granic dziecka.

- To już jest tortura dla widza, nie tylko dla dziecka. Słabe to! Dziecko w trudnych emocjach potrzebuje bliskości, Pani Odeto! Przykro się patrzy, jak Pani syn nie potrafi sobie poradzić z sytuacją, a Pani zamiast "być" nagrywa filmik, żeby go później pokazać wszystkim - pisze oburzona internautka.

Nie wiem, czy mam współczuć, czy pogratulować materiału promocyjnego. (...) Gdyby bliska Pani osoba nagrała Panią w podobnych emocjach, zanoszącą się płaczem i osmarkaną (...) i wrzuciła do internetu, promując swój projekt, czy czasem nie czułaby się Pani nadużyta? - dodaje kolejna osoba.

NIE PRZEGAP: Dopiero po latach wydało się, ile tak naprawdę Krystyna Czubówna zarabiała w TVP! Szokująca kwota!

- Pani Odeto, serio? Jestem całym sercem za normalizacją trudności w macierzyństwie (...), ale nagrywanie wyraźnie będącego w trudnych emocjach dziecka? To jest bardzo nie w porządku i godzi w godność dziecka (...) To przekraczanie granic dziecka (...) - czytamy w kolejnym komentarzu. 

- Również mam 2-latka w domu i doskonale wiem, z czym to się je - ale takie filmiki zawsze bolą... I coś mnie skręca od środka, jak widzę, że nagrywa się dziecko podczas takiego wybuchu - pisze kolejna osoba.

Zobaczcie nagranie, które oburzyło fanów dziennikarki niżej!

NIE PRZEGAP: Blanka Lipińska narobiła Polakom wstydu na oczach całego świata! Jej reakcja odbiera mowę!

NIE PRZEGAP: Niemal nikt nie wie, kim w życiu prywatnym jest Tadeusz Sznuk. Prawda o jego żonie zszokuje wielu!

NIE PRZEGAP: Długo ukrywała, jak źle była traktowana. Smutna prawda o miłości Agnieszki Chylińskiej ujrzała światło dzienne

Tak żona Komorowskiego oceniła Marię Kaczyńską. Padły zaskakujące słowa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki