Wiemy, dlaczego Julia opuściła Tomasza. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradził, jaka będzie jego decyzja!

Jak informowaliśmy ostatnio, relacja Julii i Tomasza ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" chyli się ku upadkowi. Podczas wizyty eksperta Piotra Mosaka wywiązała się dyskusja na temat wyglądu kobiety. Przypomnijmy, że już na ślubie Tomasz zwrócił uwagę na krągłości swojej żony. - Moje poprzednie dziewczyny miały inną sylwetkę, takie raczej drobne były - wspomniał. Temat ten pojawił się ponownie, kiedy to Julia spytała mężczyznę wprost o to, jakie kobiety dotychczas wybierał. Odpowiedź Tomasza była szczera - powtórzył słowa, które wypowiedział do kamery w dniu ślubu. Pomimo spędzenia kilku miłych chwil, para nie potrafiła rozwijać swojej relacji. Wizyta Piotra Mosaka miała im w tym pomóc! Skończyło się nieprzyjemną wymianą poglądów na temat wagi i ewentualnego przejścia na dietę, o czym przeczytacie TUTAJ. Okazało się, że Julia się wyprowadziła! Wszystko przez wieczorne wydarzenia.

SPRAWDŹ: Ślub od pierwszego wejrzenia 6: Julia nie wie, co dalej! "Nie chcę go zranić"

Dalsza część artykułu pod galerią: Ślub od pierwszego wejrzenia 6. Uczestnicy

Julia nie mogła znieść widoki męża

Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyprowadziła się od Tomasza jeszcze tego samego wieczoru. Jak się okazało, cała ta sytuacja była za trudna dla Julii. - Nie kłóciliśmy się, nie było żadnych krzyków. Normalna, rzeczowa rozmowa. Julka powiedziała, że bardzo negatywnie ją zaskoczyło moje wyznanie - przyznał w poprzednim odcinku Tomasz. Przeczytacie o tym więcej w artykule: Ślub od pierwszego wejrzenia 6: Psycholog skrytykował Kasię, a związek Julii i Tomasza chyli się ku upadkowi. Choć Tomasz twierdził, że nie zna powodów wyprowadzki Julii i w zasadzie to on nie wie, o co poszło, jego żona dobrze te powody znała.

- W niedzielę wyjechałam od Tomka, ponieważ po spotkaniu z ekspertem Tomek zaczął powoli robić kolację, usiedliśmy w kuchni i wywiązała się pomiędzy nami taka nieprzyjemna rozmowa. Bo sobie myślę kurczę, człowieku, masz 32 lata, zgłaszasz się do takiego programu, gdzie wiesz, że będziesz brał ślub. Nie ma żadnej gwarancji, bo to nie jest koncert życzeń - przyznała kobieta, dodając, że nie ma gwarancji trafienia na kogoś, kto okaże się ideałem.

ZOBACZ: Ślub od pierwszego wejrzenia 6: Emocje opadły i pojawił się chłód. Julia ma dosyć Tomasza!

Julia skrytykowała podejście męża.

- Poczułam się upokorzona, rozczarowana i nie chciałam tam zostać. Czułam się tam niekomfortowo. I przy Tomku, i w tym mieszkaniu - wyznała. - Tomek nie próbował mnie zatrzymać - dodała.

Tomasz starał się wytłumaczyć swoje zachowanie i całą sytuację. Wyznał, że Julia naciskała go na wyznanie, co będzie dalej - jaką decyzję podejmie w dniu finału. Tomasz przyznał, że na tę chwilę powiedziałby: "nie". Próbował w charakterystyczny dla siebie, niezrozumiały sposób wytłumaczyć, że nie miał tego na myśli. - No zdałem sobie sprawę, że ja może nie słucham tego, co inni do mnie mówią, nie wiem, może - powiedział.