USA zaatakują Syrię za użycie broni chemicznej

2018-04-12 11:08

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ostrzegł Rosjan i grzmiał, że powinni się przygotować na wystrzelenie przez USA pocisków w kierunku Syrii. Zdecydowanie podkreślił przy tym, że Moskwa nie powinna w żadem sposób współpracować z syryjskim reżimem, bo ten bronią chemiczną zabija swoich ludzi.  Co ciekawe, zaledwie godzinę później Trump zaproponował Rosji... pomoc gospodarczą.

Nasze stosunki z Rosją są gorsze niż kiedykolwiek wcześniej, w tym podczas zimnej wojny. Nie ma ku temu powodu. Rosja nas potrzebuje, abyśmy pomogli jej gospodarce, a zrobienie tego byłoby bardzo proste; wszystkie narody powinny współpracować. Skończyć wyścig zbrojeń? - napisał pojednawczo na Twitterze amerykański prezydent. Nieco złośliwie odpowiedziała mu rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. "Świetny pomysł. Jest propozycja, aby zacząć od likwidacji broni chemicznej. Amerykańskiej" - skomentowała. Odnosząc się do ewentualnego amerykańskiego ataku na Syrię, Zacharowa napisała, że "inteligentne pociski powinny lecieć w kierunku terrorystów, a nie prawowitego rządu, który od lat walczy z międzynarodowym terroryzmem na swym terytorium'.

Organizacja Syrian American Medical Society (SAMS) oskarżyła syryjskie władze o przeprowadzenie ataku chemicznego na szpital w Dumie. W rezultacie miało zginąć ponad 40 osób. Rządzący Syrią utrzymują, że nie odpowiadają za uderzenie.

 


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki