Zielona Góra: Co za rozstanie! Była partnerka go okradła

i

Autor: pixabay.com/zdjęcie poglądowe Zielona Góra: Co za rozstanie! Była partnerka go okradła

Okradła go jego dziewczyna!

Co za rozstanie! Ukochana go okradała. Sposób wymyśliła już dawno temu

2022-08-01 17:35

Nietypowa akcja zielonogórskiej policji. Tamtejsza komenda relacjonuje śledztwo, które doprowadziło do smutnej puenty; 29-letnia kobieta w sprytny sposób okradała swojego partnera. Ten patent wymyśliła jeszcze w trakcie związku, a skorzystała z niego już po rozstaniu. Usłyszała 24 zarzuty.

Kiedy byli razem, niejednokrotnie spędzała czas w mieszkaniu swojego partnera w Zielonej Górze. Nic w tym dziwnego, gdyby nie wykorzystała chwil samotności do... przygotowania sprytnego oszustwa. Kiedy para już się rozstała, nagle z konta bankowego młodego zielonogórzanina zaczęły znikać pieniądze. Kartę bankową wciąż miał przy sobie, więc nie mógł zrozumieć co się dzieje.

- [...] zawiadomił policjantów z Komisariatu II Policji. Policjanci przeanalizowali miejsca płatności i zabezpieczyli dostępne monitoringi. Na nagraniach widoczna była kobieta, która płaci zbliżeniowo za pomocą smartfona. Kiedy policjanci pokazali nagrania pokrzywdzonemu wszystko stało się jasne…. - komentuje biuro prasowe komendy.

Polecamy: Tychy. Pijana w sztok kobieta chciała przepłynąć jezioro Paprocany

Doda oszukana przez ekipę i fanów. Mocno ją zawiedli!
Sonda
Komu udało się przekuć rozstanie w największy sukces?

Po zerwaniu zaczęła go okradać. Przygotowała to wcześniej

Na nagraniach mężczyzna rozpoznał swoją była partnerkę. Jak mówił, rozstali się kilka tygodni wcześniej. Jak się okazało, kobieta - wykorzystując samotne chwile w mieszkaniu mężczyzny - z dokumentów bankowych skopiowała dane karty do aplikacji w swoim telefonie. - Wtedy telefon zachowuje się tak jak karta bankowa przyłożona do terminala płatniczego - tłumaczy komenda.

Kryminalni z Komisariatu II Policji zatrzymali kobietę - 29-letnią mieszkankę Żagania. Usłyszała zarzuty 24 kradzieży z włamaniem – każda płatność za pomocą skradzionej karty jest tak kwalifikowana. Łącznie z karty bankomatowej zniknęło ponad 1.300 złotych. Była partnerka przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia, zobowiązała się też do zwrócenia skradzionych pieniędzy. Grozi jej do 10 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki