W czasie trwania działań, wyszło na jaw, że mężczyzna, który prowadził pojazd, posiada prawo jazdy tylko kategorii B. Samochód, którym przewożono kozy nie posiadał również odpowiedniego dopuszczenia do przewozu zwierząt, a jego badanie techniczne od ponad miesiąca było nieważne. To jednak nie koniec naruszeń - obaj kierowcy nie rejestrowali swojego czasu pracy oraz nie posiadali uprawnień do przewozu zwierząt. 

Konieczna była interwencja Powiatowego Lekarza Weterynarii. Jego decyzją, dalszy transport był możliwy tylko po podstawieniu odpowiedniego pojazdu, który spełniał wymagania. Kierowcy zostali ukarani mandatami, a wobec przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne, które może się zakończyć nałożeniem kary finansowej.