Monika Olejnik zdecydowanie należy do tej ostatniej grupy, z tym wyjątkiem, że poza luksusowym wnętrzem i dobrym wyposażeniem uwielbia sportowy charakter aut marki BMW.

Dziennikarka od lat jeździ samochodami z Bawarii. Niegdyś podróżowała kompaktowym MINI, a nieco później rasowym coupe BMW serii 3 (E92).

Teraz prowadząca program "Kropka nad i" zasiada za kierownicą bardzo wygodnego i porządnie doposażonego opcjami BMW serii 5 (F10). Co to za samochód?

BMW serii 5 o oznaczeniu F10 (lub F11 w wersji Touring) to szósta generacja najpopularniejszego sedana od BMW, produkowana od 2009 do 2017 roku.

Podczas projektowania nadwozia Adrian van Hooydonk, szef działu designerów BMW inspirował się modelem BMW serii 7 (F01), dlatego niekiedy laicy motoryzacji potrafią je ze sobą pomylić.

Ciekawostką jest fakt, że przy "rysowaniu" auta dużą rolę odegrał Polak, Jacek Frohlish.

Przez wszystkie lata produkcji auto było oferowane z wieloma jednostkami napędowymi.

Począwszy od mizernych benzyn i oszczędnych diesli, po potężne V8-ki i ogromne, 3-litrowe silniki wysokoprężne wspomagane trzema turbinami.

Pod maską tego modelu zagościło niemal 20 różnych jednostek.

Najpopularniejsze z nich to m.in. 2-litrowe diesle (520d) o mocy 184 KM i 380 Nm oraz 3-litrowe benzyny (530i) generujące 272 KM i 310 Nm.

Egzemplarz Moniki Olejnik to niestety wielka niewiadoma, ponieważ na klapie bagażnika nie znajdują się żadne oznaczenia.

Niemniej jednak na niektórych zdjęciach można zauważyć, że w kabinie panuje bardzo ciepły nastrój.

Wszystko za sprawą brązowej, skórzanej tapicerki i czarnych dekorów.

Całość świetnie pasuje do granatowego, metalicznego lakieru i czarnych felg (latem Monika jeździ na srebrnych).

Na tę chwilę na rynku wtórnym podobnych egzemplarzy jest cała masa.

To bardzo popularny model, który szybko się nie zestarzeje. Jego ceny na portalach aukcyjnych wahają się od ok. 40 do nawet 150 tys. złotych.