Powietrze dobrej jakości, które nam nie szkodzi, to takie, w którym stężenia szkodliwych pyłów PM 10 i PM 2,5 nie przekraczają:
- w przypadku pyłu PM10 - 60 mikrogramów na metr sześcienny (µg/m3);
- w przypadku pyłu PM2,5 – 36 mikrogramów na metr sześcienny (µg/m3)
W czwartek rano, po mroźnej nocy i „podkręcaniu” domowych pieców normy te były przekraczane. Miejscami jakość powietrza w naszym regionie określana jest jako fatalna, najgorzej jest w Piotrkowie Trybunalskim i Radomsku, pomimo, że Bełchatów jest w zdecydowanie lepszej sytuacji, to wcale nie ma powodów do hura optymizmu. U nas również notuje się znaczące przekroczenia dobowych norm procentowych.
Jakie powietrze w Bełchatowie?
Stacja na ulicy Kościuszki wskazywała około 9.30 rano wartości: PM 10 – 81 µg/m3, to jest 162% dobowej normy, PM 2,5 54 µg/m3, a to oznacza 214% dobowej normy.
Stacja na ulicy Piłsudskiego: PM 10 95 µg/m³, to jest 189% normy, z kolei wskazania dla pyłu PM 2,5: 60 µg/m³ - 240%
Stacja na ulicy Berylowej na Binkowie: PM 10: 87 µg/m³ co daje: 174% dobowej normy, PM 2,5: 58 µg/m³, co daje 230%