Tłusty Czwartek nie liczymy kalorii, tego dnia jemy pączki i faworki niemal bez opamiętania. Taka tradycja. Słodkości kupujemy dla siebie, rodziny, przyjaciół oraz współpracowników, a pod koniec dnia licytujemy się, kto zjadł więcej.
Od lat w Tłusty Czwartek sieci handlowe prowadzą między sobą pączkową rywalizację. Jedne proponują wyjątkowo niską cenę na słodkości, zwłaszcza gdy są one kupowane hurtowo, natomiast inne chcą zaskoczyć klientów nowymi smakami pączkowego nadzienia. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Ceny pączków w bełchatowskich marketach wahają się od 37 groszy, a średnio plasują się w okolicach 1,50 zł.