Białystok. Czuł się bezkarny. Kradł samochody tylko jednej marki [ZDJĘCIA]

2020-01-16 13:26

35-letni mieszkaniec Białegostoku jest podejrzany o kradzież czterech samochodów marki honda. Złodziej był poszukiwany od grudnia. Udało się go złapać dopiero po pościgu. Gdy wysiadł z auta, próbował uciekać pieszo. W sumie mężczyzna usłyszał 8 zarzutów.

Policjanci z Białegostoku zatrzymali 35-letniego białostoczanina, który jest podejrzany o kradzieże samochodów. Policjanci na jednej z ulic miasta zauważyli skradzioną dwa dni wcześniej hondę.

Funkcjonariusze próbowali zatrzymać kierowcę, Zaczął uciekać w kierunku osiedla Nowe Miasto. Tam 35-latek zatrzymał auto i zaczął uciekać piechotą, ale na szczęście daleko nie uciekł.

Czytaj także: Nalot policji na szpital w Białymstoku. Marihuana obok karetek. 33-latek zatrzymany

Okazało się, że zatrzymany mężczyzna to poszukiwany od grudnia złodziej samochodów. Od grudnia do stycznia na terenie Białegostoku ukradł cztery hondy.

- Śledczy ustalili również, że mieszkaniec Białegostoku dzień przed kradzieżą odzyskanego pojazdu na ulicy Waszyngtona usiłował ukraść inną hondę, jednak został spłoszony przez przechodniów - informuje oficer prasowy KMP w Białymstoku.

Czytaj także: Białystok. Dramat na ulicy. Kobieta zaatakowała matkę z dzieckiem

Policjanci ustalili również, że w grudniu ubiegłego roku na terenie województwa wielkopolskiego podejrzany posłużył się dowodem osobistym innej osoby przy podpisywaniu umowy kupna-sprzedaży samochodu.

Łączna kwota strat oszacowana przez wszystkich właścicieli aut to blisko 170 tysięcy złotych. 35-latek w sumie usłyszał 8 zarzutów i decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.