Kłótnia kierowców w Białymstoku. 20-latek użył TEGO. Drugi z kierowców trafił do szpitala

i

Autor: KMP Białystok Kłótnia kierowców w Białymstoku. 20-latek użył TEGO. Drugi z kierowców trafił do szpitala

Kłótnia kierowców w Białymstoku. 20-latek użył TEGO. Drugi z kierowców trafił do szpitala

2019-08-21 10:58

Policja udostępniła zdjęcie wiatrówki, z której prawdopodobnie strzelił 20-letni kierowca volkswagena. W tym zdarzeniu ucierpiał 59-letni mężczyzna. Agresywnemu kierowcy grozi teraz teraz do 3 lat więzienia.

Aktualizacja

20-latek podejrzany o strzał z wiatrówki trafił w czwartek do aresztu na 3 miesiące.

Wiatrówka przypomina pistolet niemieckiej produkcji z okresu II wojny światowej - P08 Parabellum, potocznie nazywany "Lugerem". Wszystko wskazuje na to, że poniedziałkowe zdarzenie na osiedlu Wygoda to przykład agresji drogowej. O tym, co się wydarzyło w Białymstoku, informowały media w całej Polsce.

Przypomnijmy. W poniedziałek około godziny 14:30 na ul. Wincentego Pola doszło do kłótni dwóch kierowców. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 20-letni kierowca volkswagena polo zajechał drogę dla kierowcy opla. Między mężczyznami doszło do ostrej wymiany zdań.

Pierwsze informacje przekazane przed zespół prasowy podlaskiej policji mówiły o tym, że 20-letni kierowca wyciągnął "przedmiot przypominający wyglądem broń i oddał strzał". Dopiero później okazało się, że to wiatrówka zasilana kapsułami CO2. 59-letni kierowca opla został niegroźnie ranny. 20-latek wsiadł do samochodu i razem z trójką pasażerów odjechał.

59-letni mieszkaniec Białegostoku został zabrany do szpitala. Rana okazała się niegroźna. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został wypisany do domu.

Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy zdarzenia. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali 20-latka. Bardzo szybko też ustalili osoby, z którymi podróżował. To 16-latka, 25 i 27-latek. Wszyscy to białostoczanie. Pasażerowie zostali zwolnieni do domu. Natomiast 20-letni mężczyzna będzie teraz odpowiadał przed sądem za swoje agresywne zachowanie.

Czytaj także: TRASA NIEPODLEGŁOŚCI. Zobacz jak wygląda największa inwestycja drogowa w Białymstoku. Wiemy, kiedy otwarcie [ZDJĘCIA]

Podejrzewany 20-latek usłyszy w środę m.in. zarzut "narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Mężczyzna zostanie doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.