Olga Tokarczuk

i

Autor: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Książki Olgi Tokarczuk obok przystanku autobusowego. Szybko zniknęły. "Tylko wspomnienie zostało"

2019-12-12 8:26

Zastępca prezydenta Białegostoku za własne pieniądze kupił kilka książek Olgi Tokarczuk i umieścił je w miejskim regale na książki. Prace polskiej noblistki szybko znalazły czytelników.

Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki postanowił za własne pieniądze kupić kilka książek i umieścić je w miejskich regałach na książki. Rudnicki, który sprawuje nadzór m.in. nad Departamentem Edukacji w Białymstoku, wybrał książki autorstwa polskiej noblistki Olgi Tokarczuk.

Czytaj także: Z czym w Polsce kojarzą Białystok? Bimber, ul. Szkolna i disco polo [ZDJĘCIA]

- Ponieważ - jako miasto Białystok - wydaliśmy już (jak zawsze na koniec roku) wszystkie środki na promocję, postanowiłem za własne pieniądze zakupić kilka książek naszej, polskiej noblistki Olga Tokarczuk i umieścić je w białostockich śledziach książkowych - napisał na swoim fanpage'u Rafał Rudnicki.

Białostockie Śledzie Książkowe istnieją od 2017 roku. Znajdują się przy autobusowym centrum przesiadkowym w centrum Białegostoku. Zasada z ich korzystania jest bardzo prosta.

- Białostoczanie, głównie korzystający z komunikacji miejskiej, mogą czas oczekiwania na przystanku czy przemieszczania się po mieście wykorzystać na przejrzenie przystankowej biblioteczki i wybranie sobie lektury - informują urzędnicy.

Książki można czytać w podróży, na przystanku autobusowym lub zabrać do domu. Trzeba jednak pamiętać o ich zwrocie do regału, aby kolejna osoba mogła ją przeczytać.

Czytaj także: SCHODY GROZY w Białymstoku. "Dostałam paniki, płacz, nie mogłam zrobić kroku"

- Książki wystarczy przeczytać i zwrócić do regału, by jak najwięcej osób mogło się zapoznać z twórczością Tokarczuk, która odebrała Nagrodę Nobla - zachęca zastępca prezydenta Białegostoku.

- Pomysł świetny! Brawo! Apel do czytelników korzystających z tej formy pożyczania aby w miarę szybko umożliwili innym czytelnikom zapoznania się z literaturą - napisał jeden z komentujących.

Czytaj także: Niepewna przyszłość Spodków w Białymstoku. WOAK: Szacowane koszty remontu są ogromne

Niedługo po zamieszczeniu informacji w internecie, pojawił się komentarz z wymownym zdjęciem pustego regału z książkami. "Tylko wspomnienie zostało" - podsumował internauta Tomasz. Pozostaje liczyć, że książki Tokrczuk, zgodnie z regułami funkcjonowania Białostockich Śledzi Książkowych, wrócą na swoje miejsce.

Białystok. Prawda czy fałsz?

Pytanie 1 z 10
Aktor i piosenkarz Paweł Małaszyński urodził się w Białymstoku