- Dziwna rzecz. Już jakiś czas temu mówiłem państwu, że ludzie ślepną. Logicznie to by mi w ogóle do głowy nie przyszło. Na tak na swobodnie, jak się skupiam, ludzie młodzi. Lekarz im zagląda w oczy, rozszerza te oczy. Dlaczego ja mówię, że będziemy się bali? Ponieważ, mówię to w pełni świadomy ponieważ czuję, ze będziemy bali się tej zarazy. Ale przecież myśmy się wszyscy, większość, ludzi zabezpieczali, tak, jak kazano. Ten lęk nie był taki. Ja tego nie zauważałem. Natomiast teraz będzie coś, czego będziemy się naprawdę bali. Na tyle bali, że być może sami będziemy chcieli, być może w niektórych sytuacji jakichś restrykcji.