Policja zatrzymała podejrzanych w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Jeden miał porzucić psy zawiązane w worku – zostawiając je na straszną śmierć. Drugi miał skatować własnego psa drewnianym kołkiem – opisuje asp. Konrad Tokarski z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim. To właśnie w tamtej okolicy doszło do obu zdarzeń. Psiaki trafiły pod opiekę miejscowego schroniska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do dramatycznych zdarzeń doszło w poniedziałek (29.08) na terenie powiatu ostrowskiego (woj. wielkopolskie). Podczas popołudniowego spaceru po lesie w Fabianowie mieszkanka natknęła się na worek. Po jego rozwiązaniu zobaczyła w nim dwa kundelki. O sprawie zawiadomiła ostrowskie schronisko dla zwierząt w Wysocku Wielkim, które na miejsce zdarzenia wezwało też policję.
– Poinformowaliśmy kobietę, żeby wyjęła psy z worka, by jak najszybciej miały czym oddychać. Zwierzęta zostały uratowane, dzisiaj są badane przez lekarza weterynarii – powiedziała w rozmowie z PAP pracownica schroniska, Magdalena Szubert-Bogusławska.
Do sprawy zatrzymano 56-letniego właściciela zwierząt.
– Za drugim razem funkcjonariusze interweniowali we wsi Topola Osiedle, gdzie mężczyzna skatował swojego psa – informuje Tokarski.
Tu też ratunek nadszedł dzięki świadkom całego zdarzenia. Około godz. 19.00 mieszkańcy wsi zawiadomili policję i schronisko dla zwierząt, że na podwórku swojej posesji mężczyzna bije psa po pysku drewnianym kołkiem.
– Zwierzę drgało z bólu, było w agonalnym stanie – powiedziała pracownica schroniska. Lekarz weterynarii stwierdził liczne obrażenia głowy, złamany nos i wylewy podskórne.
Do sprawy zatrzymano 87-letniego właściciela psa.
Przedstawiciele schroniska obie sprawy opisali w sieci. I przyznają, wśród wielkich emocji, że takie zdarzenia – choć nie pierwsze, jakie widzieli – sprawiają, że są przerażeni ludzkimi zachowaniami.
– Czy to się nigdy nie skończy? Ile zła może być w ludziach? Nasza psychika siada, gdy widzimy takie rzeczy na co dzień. Nie wiemy nawet, co napisać, bo zabrakło nam słów, by opisać to okrucieństwo – dodają przedstawiciele schroniska w Wysocku Wielkim w Wielkopolsce.
Sprawcy obu zbrodni zostali zatrzymani i grozi im więzienie.
– Zatrzymani zostaną dzisiaj przesłuchani pod kątem znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi każdemu z nich do 5 lat więzienia – informuje asp. Konrad Tokarski.