W środę przed godziną 13.00 skarżyscy policjanci zostali wezwani na kolejową bocznicę, gdzie został złapany na gorącym uczynku sprawca włamania do składu pociągu osobowego. Na miejscu funkcjonariusze Posterunku Straży Ochrony Kolei przekazali im młodego mężczyznę. - Okazał się nim miejscowy 19-latek z bogatą już kartoteką kryminalną. Mundurowi ustalili, że włamał się do pociągu, skąd dokonał kradzieży maszyny pantografu, elementów wykonanych z metali kolorowych oraz uszkodził m.in. silniki sprężarki i przetwornicy. Ponadto usiłował ukraść części z innego składu pociągowego stojącego w pobliżu - wylicza asp. Jarosław Gwóźdź ze skarżyskiej policji.
Straty są potężne! Oszacowano je na 30 000 złotych. W czwartek nastolatek usłyszał zarzuty, do których częściowo się przyznał. W piątek stanie przed obliczem prokuratora. - Sprawcy opisanych przestępstw grozić może nawet 10-letni pobyt za kratkami - podsumowuje rzecznik skarżyskiej policji.
Polecany artykuł: