- Po raz kolejny zadziałał monitoring miejski - mówi Grzegorz Grondys, komendant szczecineckiej straży miejskiej. - Pochwały należą się operatorowi, który zauważył zdarzenie i zareagował.

Na miejsce natychmiast udali się policjanci i strażnicy miejscy.

- Na widok oznakowanego radiowozu jeden z mężczyzn uciekł pozostawiając na miejscu swoich towarzyszy - mówi asp. Anna Matys ze szczecineckiej komendy. - W trakcie legitymowania przez patrol zatrzymanych osób, podszedł do nich mężczyzna, który oświadczył, że został pobity przez tą grupę osób i ugodzony nożem ale nie umie wskazać przez którą z osób dokładnie.

Ranny mężczyzna z widoczną raną kłutą niezwłocznie został przewieziony do szpitala. Kobieta wraz z drugim mężczyzną trafili do policyjnego aresztu.

- Chwilę później dołączył do nich zatrzymany przez inny patrol mężczyzna który nie długo cieszył się wolnością - dodaje asp. Anna Matys.

Mundurowi niezwłocznie przystąpili do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zajścia. Było to możliwe dzięki zabezpieczonemu nagraniu z monitoringu miejskiego. Śledczy mogli więc ocenić w jakim stopniu każda z osób brała udział w bójce.

- Dzięki zebranemu w tej sprawie materiałowi dowodowemu zarzut udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia usłyszeli wszyscy mężczyźni łącznie z 39-latkiem, który trafił do szpitala - mówi asp. Anna Matys. - 25-letnia kobieta została przesłuchana w charakterze świadka i po czynnościach została zwolniona.

We wtorek zdecydowano o dozorze policyjnym dla dwójki mężczyzn: 24- i 29-latka. Wkrótce wszyscy trzej odpowiedzą za swoje postępowanie przed sądem. Za udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi im od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.