Artur Szpilka stoczył w 2020 roku jedną walkę - w marcu na gali w Łomży pokonał Siergieja Radczenkę, chociaż werdykt sędziów wzbudził ogromne kontrowersje. Później musiał skupić się przede wszystkim na swoim zdrowiu. W kwietniu przeszedł operację prawego barku, co oznaczało kilka miesięcy przerwy. Jakby tego było mało, w lipcu pojawił się problem z prawym łokciem.
Siergiej Radczenko UDERZA w Artura Szpilkę. "Nie jest mu wstyd przed kibicami?"
"Szpila" doszedł do siebie i może skupić się na treningach. Poinformował o tym, publikując zdjęcie ze swoim szkoleniowcem Andrzejem Liczikiem. "Wrócili do pracy, koniec odpoczynku, chociaż i tak go nie było. To już styl życia. Z ręką coraz lepiej" - napisał Szpilka na Instagramie.
Szpilka ma wrócić na ring na przełomie listopada i grudnia. Będzie to jego pożegnalny występ w barwach grupy Knockout Promotions, po którym zostanie wolnym zawodnikiem.
Źródło: Artur Szpilka przekazał ŚWIETNE WIEŚCI. "Koniec odpoczynku" [ZDJĘCIE]