Za pierogi (12 sztuk), niezależnie od nadzienia zapłacimy 32 złote, czyli o 2 złote więcej niż rok temu.

Porcja bigosu to koszt 28 złotych. W tym przypadku podwyżka ceny wyniosła 3 złote.

Jeszcze mocniej podrożał grzaniec. Za kubek napitki zapłacimy 15 złotych. Wzrost ceny wyniósł więc aż 50 proc., ponieważ w zeszłym roku grzańca można było kupić za 10 złotych.

Pajda chleba ze smalcem lub z masłem kosztuje 16 złotych. To o złotówkę więcej niż rok temu.

Za kiełbasę i mięso do chleba zapłacimy dodatkowo 9 złotych, czyli tyle samo, co rok temu. Podrożały za to ogórki. W tym roku kosztują 9 złotych, choć jeszcze rok temu można je było kupić za 6 złotych.

Za cebulę do chleba ze smalcem lub masłem zapłacimy na jarmarku 7 złotych.

Ceny serów różnią się w zależności od rodzaju i rozmiaru. Miłośnicy tego przysmaku mają stosunkowo najmniejsze powody do zmartwień, ponieważ koszt ich zakupu nie zmienił się od zeszłego roku.

Za oscypka z grilla, podobnie jak w 2021 roku zapłacimy 6 złotych. Niewielka podwyżka, wynosząca zazwyczaj 1 zł, dotyczy dodatków do serów, takich jak boczek i żurawina.

Sporo trzeba również zapłacić za słodkości. Gofr w najbogatszej wersji kosztuje 35 złotych. Kawa kosztuje 10 złotych, herbata zimowa 15 złotych, a czekolada na gorąco 20 złotych.