O tym przesądzie coraz częściej zapominamy, ponieważ wigilia nie jest dniem ustawowo wolnym od pracy, a 24 grudnia sklepy są otwarte. Niemniej zgodnie z przesądem, tego dnia należy zrezygnować z zakupów, ponieważ przynosi to pecha. Niewskazane jest również pożyczanie pieniędzy oraz odkładanie spłaty długów na czas po świętach.

Na świątecznym stole powinny się znaleźć ozdoby w kolorze czerwonym i złotym. Taki wystrój ma zapewnić pomyślność oraz dostatek finansowy. Znaliście taki przesąd?

O tym mówi się nawet małym dzieciom, choć często to dorosłym zdarza się zapominać, że (przynajmniej) na czas świąt należy zakończyć wszystkie waśnie, spory i kłótnie. Jeśli do świątecznego stołu zasiądziemy skłóceni z bliskimi, to niezgoda będzie panowała przez cały następny rok.

Pierwszym gościem odwiedzającym nasz dom w święta powinien być mężczyzna. Zgodnie z przesądem zapewnia to szczęście. Pecha ma natomiast przynosić kobieta, przekraczająca jako pierwsza próg mieszkania. Poinformujecie o tym swoich świątecznych gości?

Naprawianie zepsutych przedmiotów w wigilię, zwłaszcza dokonywanie poprawek krawieckich ma według przesądu zwiastować ciężką, wręcz syzyfową pracę w kolejnym roku. Może więc warto przełożyć tego typu zajęcia na czas po świętach Bożego Narodzenia?

Kolejny sposób na zapewnienie sobie bogactwa to... włożenie monet do umywalki w wigilijny poranek. Tego dnia twarz powinniśmy przemyć zimną wodą, jedną ręką dotykając pieniędzy. Taki rytuał ma przyciągać finansowy dostatek i szczęście do inwestycji. Znacie kogoś, kto już próbował tego sposobu?