Horror w Krakowie, mieszkańcy zostali BEZ KOMUNIKACJI! Miasto ripostuje i mówi o milionach

i

Autor: Łukasz Gągulski

Pracownicy sklepów UPOKORZENI przez miasto. Zabrali im autobusy. W tle koronawirus

2020-04-15 14:47

Władze Krakowa drastycznie ograniczyły funkcjonowanie komunikacji miejskiej, a mieszkańcy mówią wprost - to trzęsienie ziemi. Jak tłumaczy magistrat, zmiany mają na celu dostosowanie oferty do zmniejszonych potrzeb przewozowych, bowiem liczba pasażerów zmniejszyła się obecnie dziesięciokrotnie. Urzędnicy tłumaczą też, że chodzi o oszczędności - tygodniowe wpływy z biletów zmniejszyły się o niemal 10 milionów złotych.

Przed wprowadzeniem stanu epidemii pojazdami komunikacji miejskiej tygodniowo podróżowało około 7 milionów pasażerów, obecnie jest ich około 700 tysięcy. Do wystąpienia epidemii koronawirusa dochody z biletów na utrzymanie komunikacji wynosiły średnio 10 mln zł na tydzień, teraz jest to ok. 600 tysięcy złotych.

Przedtem w każdym tygodniu miasto dopłacało do funkcjonowania tramwajów i autobusów ok. 3 milionów złotych w ciągu 7 dni, obecnie jest to dwukrotnie więcej - ok. 6 milionów złotych - wylicza krakowski magistrat.

I argumentuje, że wprowadzenie dużych ograniczeń w kursowaniu komunikacji miejskiej ma pozwolić na konieczne w tej sytuacji oszczędności, po ok. 1 mln zł dziennie, co pozwoli na lepsze funkcjonowanie transportu zbiorowego w Krakowie w kolejnych miesiącach.

Przypominamy, że większość kursów komunikacji miejskiej została zawieszona w związku z epidemią koronawirusa. Szczegóły można przeczytać TUTAJ

Od blisko tygodnia nie funkcjonuje komunikacja nocna, a ostatnie kursy odbywają się do godziny 22:30. Ponadto całkowicie zawieszono funkcjonowanie linii dziennych: 5, 6, 10, 16, 17, 49, 71, 76, 78, 132, 149, 166, 207, 217, 250, 314, 429, 475, 482, 511, 572. Natomiast linie 2, 9, 11, 13, 14, 18, 19, 22, 24, 100, 101, 102, 103, 105, 107, 109, 110, 111, 112, 113, 116, 117, 120, 122, 123, 124, 125, 127, 128, 129, 130, 131, 133, 132, 135, 137, 140, 141, 142, 143, 151, 154, 156, 158, 160, 161, 162, 164, 168, 171, 173, 174, 175, 176, 179, 181, 183, 184, 192, 193, 194, 405, 422, 424, 451, 484, 501, 502, 537, 722, 743 zostały zawieszone poza szczytem komunikacyjnym.

Mieszkańcy ostro krytykują wprowadzone zmiany. 

- Teraz za dymanie na nogach lub kiblowanie godzinę od tramwaju do tramwaju, powinien być zwrot za kartę miejską. Płacimy co miesiąc 70 zeta i nie ma czym jezdzić. Wszędzie tylko patrzycie na kasę, nie dostrzegacie w tym pasażera - człowieka, który wam te wasze konta zasila - to jedne z niewielu komentarzy, które mogliśmy przytoczyć.

Problem mają między innymi pracownicy, którzy kończą pracę o godzinie 24, gdy zamykana jest duża część spożywczych marketów. Mieszkańcy muszą wracać do domu pieszo lub własnym transportem, w dodatku po ciemku - bowiem ze względu na oszczędności całkowicie wyłączono oświetlenie uliczne

Koronawirus w Krakowie i Małopolsce. Najnowsze informacje:

Super Raport 15.04 - Goście: Robert Winnicki, Roman Osica

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki