Pandemia koronawirusa doprowadziła do tego, że w tym roku nie będzie tradycyjnej prezentacji szopek pod pomnikiem Adama Mickiewicza na krakowskim Rynku Głównym. Odwołany został również tradycyjny przemarsz.
Szopki krakowskie przyjmowane były przez organizatorów do 30 listopada. Stało się tak ze względów bezpieczeństwa. Ponadto, aby nie gromadzić wielu osób w jednym miejscu, niektórzy członkowie jury nie będą mogli pojawić się w Krakowie. Każda z szopek zostanie jednak dokładnie sfotografowana (a w przypadku posiadania ruchomych elementów sfilmowana) i wysłana do jurorów.
Covidowe akcenty w konkursie widać nie tylko w nietypowych procedurach, ale również w elementach samych szopek. W tym roku wielu artystów zdecydowało się bowiem na "założenie maseczek" stworzonym przez siebie figurkom.