21-letni taksówkarz upił NIEZNANYCH SOBIE pasażerów i ZMUSIŁ DO SEKSU? Kontrowersyjna sprawa w łódzkim sądzie

i

Autor: pixabay.com, CC0 fot. RADioACTIVE

21-letni taksówkarz upił NIEZNANYCH SOBIE pasażerów i ZMUSIŁ DO SEKSU? Kontrowersyjna sprawa w łódzkim sądzie

2020-02-18 8:25

Do nietypowego przestępstwa miało dojść latem 2018 roku w Łodzi. 21-letniego taksówkarza oskarża się, że zmusił nieznanych sobie wcześniej kobietę i mężczyznę do uprawiania seksu. Sam oskarżony nie przyznaje się do tego.

Sprawa sięga sierpnia 2018 r. Jak opisuje Express Ilustrowany, według ustaleń prokuratury, na przystanku tramwajowym Piotr A. przysiadł się do nieznajomej kobiety (około 30-40 lat), która była podchmielona i żaliła się, że boli ją kolano. Mężczyzna natychmiast zaczął masować jej nogę. Wówczas na przystanku miał się zatrzymać 21-letni taksówkarz i zmusić siłą i groźbami, aby wsiedli do taksówki.

Następnie kazał kupić na stacji benzynowej alkohol, wywiózł swoich "pasażerów" w okolice Stawów Jana, upił ich, a następnie kazał im się rozebrać i uprawiać seks, grożąc śmiercią.

Po całym zdarzeniu taksówkarz zarządził odjazd. Kobieta jednak została, a Piotra P. wysadził przy jednej z myjni. Tam zlał go strumieniem wody i zagroził, że jeśli pójdzie na policję, zabije jego i jego rodzinę.

Taksówkarz nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów, a kobieta z przystanku, która mogłaby być świadkiem w sprawie, "zapadła się pod ziemię".