Łódź. Pijany kierowca prawie ZABIŁ kobietę na przejściu. Miał 2 PROMILE [ZDJĘCIA]

2020-05-28 12:06

Szczyt głupoty omal nie skończył się tragicznie. 41-letni łodzianin wsiadł do swojego auta kompletnie pijany i na ulicy Pabianickiej o włos nie rozjechał przechodzącą przez pasy kobietę. Chwilę potem swój szaleńczy rajd zakończył na latarni.

Do tych mrożących krew w żyłach zdarzeń doszło w środę 27 maja, tuż przed godziną 16.
- Policjanci, którzy zostali wezwani na miejsce ustalili, że 41-letni kierowca chryslera miał w organizmie 2 promile alkoholu – opowiada Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki. - Kierujący jechał ul. Pabianicką od ul. Chocianowickiej, w kierunku Pabianic. Widząc pojazd, który zatrzymał się na czerwonym świetle, chciał go ominąć. W tym celu gwałtownie zjechał na prawą stronę drogi. Utracił panowanie nad pojazdem z impetem przejechał przez przejście dla pieszych, na którym stała piesza, a następnie wjechał na pas zieleni i z dużą siłą uderzył w słup. Mundurowi w policyjnych bazach danych ustalili, że 41-latek ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów do 2022 roku, w przeszłości był kilkakrotnie zatrzymywany za jazdę na podwójnym gazie. Wkrótce usłyszy zarzuty m.in. spowodowania zdarzenia drogowego, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, oraz niestosowania się do orzeczonych zakazów sądowych, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat, a także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Masz podobny temat? Pisz na: lodzkie@se.pl

Tak prowadzi pijany! Utrzymanie się na jezdni jest wyzwaniem