Łódź: UPILI SIĘ w mieszkaniu. Los MALEŃKICH BLIŹNIAKÓW był im obojętny!

i

Autor: CC Pixabay.com Zdjęcie poglądowe

Rodzice UPILI SIĘ, a dzieci zostały bez opieki. Maluchy uratowali ŚWIADKOWIE

2019-12-09 15:35

W niedzielę (8 grudnia) policjanci z V Komisariatu Policji KMP w Łodzi interweniowali w budynku na Bałutach. Okazało się, że rodzice pozostawili bez opieki 2,5 letniego synka. Na szczęście odpowiednio zareagował jeden ze świadków, który o całym zdarzeniu poinformował funkcjonariuszy.

W minioną niedzielę (8 grudnia), około godziny 11:50 policjanci otrzymali informację o małym dziecku biegającym bez opieki po korytarzu. Po przybyciu na miejsce, mundurowi zauważyli jak z jednego z mieszkań, przez otwarte drzwi wychyla się z zaciekawieniem mały chłopiec. Po wejściu do tego mieszkania okazało się, że drugi z braci znajdował się w łóżeczku. Tuż obok na podłodze leżała śpiąca kobieta.

- W kolejnym pokoju funkcjonariusze zauważyli parę śpiącą w łóżku. Wszyscy, zarówno rodzice chłopców jak i ich znajoma byli mocno zaskoczeni i niezadowoleni z obecności stróżów prawa. Stanowczo twierdzili, że to niemożliwe żeby jedno z dzieci wyszło z mieszkania. Podczas interwencji byli wulgarni, podważali jej zasadność, uważali, że nic złego się nie stało. Od wszystkich czuć było wyraźną woń alkoholu - czytamy w komunikacie Łódzkiej Policji.

Policjanci przeprowadzili na miejscu badanie, które wykazało u matki ponad 1,5 a u ojca dzieci 1 promil alkoholu w organizmie. Wezwani na miejsce medycy przebadali chłopców, po czym, obaj zostali przekazani pod opiekę babci. Rodzice, 26-letnia matka i 32 ojciec zostali zatrzymani.

- Za narażenie na niebezpieczeństwo swoich synów grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5. Na słowa uznania zasługuje postawa świadków, którzy nie przeszli obojętnie, zainteresowali się losem maluchów. Dzięki temu nie doszło do wypadków z ich udziałem - przekazują funkcjonariusze z Łodzi.

Apel policji z Łodzi ws. małoletnich

Redakcja ESKA INFO Łódź przekazuje ważny apel służb w sprawie niecodziennych sytuacji, związanych z dziećmi.

- W każdej niepokojącej sytuacji, której jesteśmy świadkiem, nie wahajmy się, informujmy odpowiednie służby. Nasze zainteresowanie może uratować czyjeś zdrowie a nawet życie. Tym bardziej w przypadku najmłodszych dzieci, które same nie są w stanie zadbać o siebie, ani właściwie ocenić sytuacji w jakiej się znalazły. Pozostawione bez opieki, nie mają świadomości niebezpieczeństw jakie im grożą, są ufne i ciekawe otoczenia. Dlatego tak ważna jest czujność i uwaga dorosłych - piszą funkcjonariusze w komunikacie.

Przyłączamy się do próśb policjantów. Warto reagować!