Do zdarzenia doszło 10 października przed południem. Przejazd był zamknięty przez około pięć minut. Po tym, jak przejechały tam dwa pociągi, rogatki zostały podniesione. Jak się okazało - za wcześnie. Gdyby kierowcy nie zachowali uwagi i ruszyli, wjechaliby wprost pod rozpędzony skład Przewozów Regionalnych.
"Po prostu brak słów co się dzieje na przejeździe kolejowym na Malowniczej w Łodzi , 10.10 moja córka jechała do pracy , najpierw przejechały dwa pociągi , jakieś 5 min stała i nic , nagle przejazd się otwiera i....... aż strach pomyśleć co by się stało gdyby nie spojrzała w prawo zanim wjechała na torowisko ...... zgroza . Uważajcie na tym przejeździe , ostrzeżcie tez najbliższych i znajomych" - napisała na Facebooku pani Agnieszka, która nagrała sytuację wideorejestratorem i opublikowała.