Gdy policjanci podeszli do mężczyzn poczuli charakterystyczny zapach wskazujący na to, że mogli oni palić skręta marihuany. Przeszukali pięć osób. Przy jednej znaleźli ponad 5 gramów marihuany, ,,fifkę” i młynek do rozdrabniania suszu. Później policjanci przeszukali łódzkie mieszkanie posiadacza "marychy" i znaleźli w nim 340 gramów marihuany o wartości rynkowej prawie 14 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania i przekazywania narkotyków. Grozi mu za to kara do 10 lat więzienia.
Źródło: Express Ilustrowany