SKANDAL! Pijany sędzia leżał pod kasynem. Nie wiedział nawet, gdzie jest i co się dzieje

i

Autor: pixabay.com/geralt

SKANDAL! Pijany sędzia leżał pod kasynem. Nie wiedział nawet, gdzie jest

2019-11-06 12:53

Sędzią jest się przez całe życie, nawet kiedy łańcuch i togę trzyma się już w szafie. Zapomniał o tym 68-letni sędzia w stanie spoczynku z Radomia (woj. mazowieckie), którego kompletnie pijanego znaleziono na schodach kasyna działającego w jednym z hoteli w Lublinie.

Człowiek, który jeszcze niedawno decydował o winie bądź niewinności innych nawet nie wiedział, gdzie się znajduje. – Zaraz mnie tu nie będzie, wracam z Krakowa do domu – mamrotał w pijackim widzie.

Popis niegodny funkcji, którą sprawował przez lata, były sędzia dał w ubiegły wtorek. Około 17.00 dyżurny lubelskiej policji dostał informację o kompletnie pijanym mężczyźnie, który siedzi na schodach prowadzących do kasyna. – Idźcie do wszystkich diabłów – krzyczał do tych, którzy oferowali mu pomoc. Na miejscu pojawił się więc patrol policji.

– Mężczyzna miał 2,3 promila alkoholu w organizmie. Nie można było nawiązać z nim kontaktu. Wypowiadał się niespójnie i nielogicznie – mówi Kamil Gołębiowski, rzecznik KMP w Lublinie.

Sędzia, jak mówi się nieoficjalnie były prezes Sądu Okręgowego w Radomiu, trafił do izby wytrzeźwień, skąd wyszedł nazajutrz rano. Potworny kac to dopiero wierzchołek kłopotów, jakie go czekają. Sąd Okręgowy w Radomiu może ukarać go naganą, odebraniem uposażenia, a nawet pozbawieniem prawa do stanu spoczynku.