Zabójstwo Filipa wstrząsnęło Olsztynem

Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem

22 listopada mija miesiąc od tragicznej śmierci Filipa. 27-latek zginął od ciosów nożem. Zabójca zabił go, choć Filip nic mu nie zrobił. Poznaj kulisy tej tragedii.

Autor: Paweł Kicowski/Super Express

Rozwiń

Powiększ zdjęcie

Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem

Był środek nocy z 17 na 18 października. Nagle do nieświadomego zagrożenia Filipa, mającego słuchawki na uszach, podbiegł mężczyzna. Zadał kilka ciosów nożem w plecy. Po kilku dniach walki w szpitalu i dwóch operacjach, 27-letni Filip K. zmarł w olsztyńskim szpitalu. W niedzielę (22 listopada) mija miesiąc od zbrodni, która wstrząsnęła Olsztynem.

Autor: Paweł Kicowski/Super Express

Rozwiń

Powiększ zdjęcie

Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem

- Morderca odebrał mi najukochańszą osobę, mojego synka - mówi pani Helena, mama zamordowanego Filipa K. Najprawdopodobniej chciał się "wyżyć". Mowa o Aslanim L. 32-letni obywatel Gruzji przebywa obecnie w areszcie. Przyznał się do zabicia Filipa.

Autor: Paweł Kicowski/Super Express

Rozwiń

Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem

Aslani L. nie był wrogiem Filipa. Zabił go - choć trudno w to uwierzyć - przez przypadek. Feralnej nocy z 17 na 18 października 32-letni Gruzin imprezował ze swoją dziewczyną. W trakcie zabawy, pokłócili się. Kiedy kobieta wyszła, Aslani L. pobiegł za nią. Awanturował się na ulicy. Z furią rzucił się z nożem na pierwszego lepszego napotkanego człowieka. Przypadkową ofiarą niepohamowanej agresji był Filip.

Autor: Paweł Kicowski/Super Express

Rozwiń

Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem

Jak trafił na zabójcę? - Filip wracał wtedy ze spotkania z przyjacielem Kamilem i szedł do rodziców. Miał do pokonania 2 km - opowiada kolega zamordowanego. Niestety, nie dotarł do celu. Otrzymał kilka ciosów nożem w plecy. Miał m.in. przebite płuco. Filipa znaleziono na ulicy. Leżał twarzą do ziemi, a na uszach miał słuchawki. Trafił do szpitala. Przez cztery dni walczył o życie. Przeszedł dwie operacje. Po pierwszej wydawało się, że tli się nadzieja. Niestety, stan 27-latka gwałtownie się pogorszył. Drugi zabieg nie pomógł. 22 października Filip K. zmarł.

Autor: Paweł Kicowski/Super Express

Rozwiń

Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem

POLICJA KMP w Olsztynie opublikowała dzień po śmierci mężczyzny nagranie z okolic, gdzie doszło do wstrząsającej zbrodni. Na nagraniu widać dwie osoby. To Aslani L. i jego przyjaciółka, z którą się pokłócił. To najprawdopodobniej kobieta przekazała policji informacje na temat 32-letniego Gruzina.

Autor: KMP Olsztyn

Rozwiń

Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem

POLICJA - Po publikacji tego nagrania na policję zgłosiła się kobieta, która pojawia się na filmie. Przyszła na policję, by poinformować, że w związku z publikacją filmu w mediach, rozpoznano ją, uznając za winną zabójstwa. Z tego powodu miała otrzymywać wiele gróźb związanych z utratą życia - powiedział "Gazecie Wyborczej Olsztyn" rozmówca, znający kulisy sprawy.

Autor: KMP Olsztyn

Rozwiń

Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem

Aslani L. zdawał sobie sprawę, że policja będzie go szukać. Filipa zabił w nocy z 17 na 18 października. Kilka dni później był już we Wrocławiu. Tam został schwytany. Przyznał się do zabicia Filipa. Grozi mu dożywocie.

Autor: Paweł Kicowski/Super Express

Rozwiń

Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem

Filip K. osierocił dwoje dzieci. - Filip był szczęśliwym ojcem dwóch kilkuletnich synków. Pracował, utrzymywał rodzinę, a teraz została po nim ogromna pustka – mówi matka 27-latka.

Autor: Paweł Kicowski/Super Express

Rozwiń

Powiększ zdjęcie

Zbrodnia, która wstrząsnęła Olsztynem

Filip kochał swoje dzieci, ale także Stomil Olsztyn. – Jeździł z nami po całej Polsce – napisali w pożegnaniu kibice biało-niebieskich. Pojawili się też na pogrzebie, 28 października. Uroczystość przypominała mecz piłkarski. Nad grobem Filipa stali kibice w biało-niebieskich szlikach, a w rękach trzymali race.

Autor: Paweł Kicowski/Super Express

Rozwiń

Powrót

Zamknij reklamę za s.

Zamknij reklamę

...