Piekło zwierząt

Zwierzęta konały z głodu, we własnych odchodach. Matka i syn skazani

2023-03-23 13:22

W tym gospodarstwie rolnym zwierzęta przechodziły piekło. Długotrwałe cierpienie, wychudzenie, niedożywienie, odwodnienie i oparzenia - to tylko niektóre z katuszy, jakie przeszło conajmniej 90 sztuk bydła. Niektóre zwierzęta konały z głodu lub tonęły we własnych odchodach. Przed Sądem Rejonowym w Piszu zapadł wyrok w tej sprawie.

Matka i syn skazani za znęcanie się nad zwierzętami. Okrutny los bydła na Mazurach

Na kary po półtora roku pozbawienia wolności skazał Sąd Rejonowy w Piszu Ewę P. i Wojciecha P. (matka i syn). Oboje byli oskarżeni o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami gospodarskimi. Wyrok w tej sprawie zapadł w poniedziałek (20 marca) i nie jest prawomocny. – Oboje oskarżeni - Ewa P. jako prowadzącą w jednej z miejscowości w gminie Pisz gospodarstwo rolne specjalizujące się w produkcji mleka oraz Wojciech P. jako faktycznie zajmujący się w tym gospodarstwie zwierzętami gospodarskimi  -zostali uznani za winnych tego, że w okresie od początku czerwca 2022 r. do 19 sierpnia 2022 r. znęcali się nad co najmniej 90 zwierzętami gospodarskimi - bydłem – wyjaśnia sędzia Adam Barczak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Bydło konały we własnych odchodach. Zwierzęta były schorowane i głodzone

Sąd ustalił m.in., że oskarżeni traktowali zwierzęta w niehumanitarny sposób i nie zapewnili opieki weterynaryjnej i pielęgnacyjnej. Utrzymywali je bez dostępu do odpowiedniej karmy i bez stałego dostępu do wody. Zwierzęta traktowali okrutnie i stosowali okrutne metody w chowie. Zaniechania ze strony oskarżonych w zakresie dobrostanu bydła, w ocenie sądu, stanowiły szczególne okrucieństwo, a drastyczne warunki utrzymywania powodowały długotrwałe cierpienie, skutkowały wychudzeniem, niedożywieniem i odwodnieniem zwierząt, oparzeniami skóry, przerostem racic i zesztywnieniem stawów. Następstwem tego była w ustalonym przez sąd okresie śmierć – w tym śmierć głodowa bądź wskutek utonięcia we własnych odchodach – bliżej nieokreślonej liczby zwierząt.

Sąd Rejonowy w Piszu wymierzył Ewie P. i Wojciechowi P. za to kary po półtora roku pozbawienia wolności. Sąd orzekł wobec oskarżonych także zakaz posiadania zwierząt gospodarskich oraz zakaz prowadzenia gospodarstwa rolnego związanego z wykorzystaniem zwierząt i oddziaływaniem na zwierzęta na okres 10 lat. Ponadto, od oskarżonych na rzecz stowarzyszenia zajmującego się obroną zwierząt zasądzone zostały nawiązki w kwocie po 20 tys. zł. W odniesieniu do Ewy P. Sąd zadecydował również o przepadku na rzecz Skarbu Państwa zwierząt gospodarskich w postaci bydła zabezpieczonych w gospodarstwie oskarżonej.

Sonda
Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być wyższe?
Świątek czy Lewandowski? Pytamy Czechów o nasze gwiazdy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki