Zwyrodnialcy wrzucili psa do studni! Ich tłumaczenia przerażają

W środę (24 sierpnia) oficer dyżurny Komisariatu Policji w Dobrym Mieście otrzymał informację, że świadek w jednej z miejscowości w gminie Dywity ujął sprawców znęcania się nad zwierzęciem. Z relacji zgłaszającego wynikało, że zauważył dwóch mężczyzn, którzy wrzucili psa do betonowej studni. Mówi Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie:

Świadek zadzwonił na numer alarmowy, a następnie podszedł do studni i zrzucił betonowy właz, aby pomóc zwierzęciu. Po chwili na miejscu pojawił się patrol dzielnicowych z Dywit, którym przekazał wskazywanych mężczyzn.

Za bezmyślnym zachowaniem stali mieszkańcy powiatu olsztyńskiego w wieku 40 i 59 lat. Mężczyźni przyznali funkcjonariuszom, że wrzucili błąkającego się psa do studni, ponieważ miał szczekać na osoby jadące rowerem. Mężczyźni zostali zatrzymani. Byli kompletnie pijani. W organizmie pierwszego z nich krążył ponad 1 promil, a drugiego około 2 promili alkoholu.

Na miejsce wezwano pracowników schroniska w Tomarynach, którzy wydostali przestraszonego pieska i zaopiekowali się nim. 40 i 59-latek w najbliższym czasie usłyszą zarzut znęcania się na zwierzęciem. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Jeżeli w toku postępowania okaże się, że działali oni ze szczególnym okrucieństwem, wtedy może im grozić do 5 lat pozbawienia wolności.

CZYTAJ TEŻ: Fałszywi policjanci wpadli na tych prawdziwych. Małżeństwo oszukiwało ludzi