W piątek (27 maja) w nocy, 18-latek wracał do domu z balu studniówkowego i został zaatakowany przez swojego rówieśnika... Mimo usilnych starań lekarzy, życia Kajetana nie udało się uratować.

Rodzina chłopaka jest w totalnej rozsypce. W internecie trwa zbiórka pieniędzy na pochówek oraz transport...

Kajetan był uczniem w 13 klasie w szkole średniej John Henry Newman School w Stevenage i przygotowywał się do matury (A-Levels).

- Był utalentowanym tancerzem i występował w programie The Greatest Dancer wraz grupą Prospects Fraternity - wyjaśnia portal "Wiadomości dla Polaków w UK". Najbliżsi opisują Kajetana jako kochającego i pełnego radości młodzieńca, który miał przed sobą całe życie...

Nic nie zapowiadało dramatu, który miał się wydarzyć. W piątek (27 maja) w nocy, 18-latek wracał do domu ze studniówki. Po godzinie 23:20 młody mężczyzna został zaatakowany nożem na ulicy Cuttys Lane w Stevenage. Ciężko ranny Polak trafił do szpitala. Niestety, mimo usilnych starań lekarzy, Kajetan zmarł następnego dnia...

Jak wyjaśniają dziennikarze portalu, policja zatrzymała podejrzanego i po przesłuchaniach, w niedzielę (29 maja), prokurator uznał, że mundurowi dysponują bardzo silnymi dowodami, które umożliwiają im postawienie zarzut sprawcy zabójstwa oraz posiadania niebezpiecznego narzędzia.

Wiadomo, że sprawcą miał być niejaki Patrick S., który jest rówieśnikiem Kajetana. Jak wyjaśnia ciocia zamordowanego 18-latka, mężczyźni się nie znali.

Tragedia poruszyła całą społeczność Polaków na Wyspach.

Rodzina 18-letniego Kajetana wciąż nie może pogodzić się z tym, co się wydarzyło. Na profilu matki i ojca chłopaka pojawiają się kondolencje i słowa wsparcia

W internecie ruszyła także zbiórka pieniędzy na pogrzeb Polaka. - Wszystkie zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na koszty podróży i godny pochówek - dodaje ciocia chłopaka.