Po zdarzeniu z 2016 r. chłopiec zerwał kontakty z księdzem, a obecnie jest w bardzo złym stanie psychicznym i choruje na depresję. Zmieniło się jego zachowanie, zamknął się w sobie, nie chciał nic powiedzieć swoim bliskim o tym, co zaszło między nim a duchownym, zaczęły się kłopoty w szkole.
W trakcie przesłuchania ofiary przed Sądem Rejonowym w Płocku, które odbyło się 17 stycznia w obecności psychologa, zeznała ona, że mężczyzna dotykał ją "po kumpelsku" i że "widziała u księdza dużo zdjęć z nagimi chłopcami".
Podejrzanym w tej sprawie jest duchowny o inicjałach K.L. z Domu Księży Emerytów w Płocku. Prokuratura rejonowa postawiła mu 3 zarzuty, ale do żadnego się nie przyznał i odmówił składania wyjaśnień. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące, ale śledztwo w tej sprawie nadal trwa.
Zawiadomienie dotyczące podejrzeń wobec księdza pedofila złożyła we wrześniu ub.r. Kuria Diecezjalna w Płocku.
Polecany artykuł: