- Oto dzisiejszy poziom debaty politycznej - na murze mojego domu. Jeśli nie zaczniemy reagować na hejterskie wypowiedzi celebrytów i polityków, następne będą butelki z benzyną - komentuje incydent Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. Napis "zdrajca" pojawił się przed domem Jaśkowiaka wczoraj, 9 lutego.
Tego samego dnia opublikowano nagranie z monitoringu, na którym widać autora tego "dzieła". Prezydent Poznania opublikował je na swoim profilu, na Facebooku:
Poprzednim razem na murze ktoś napisał "Zdrajca! Pedał!". Taką wiadomość zastał Jacek Jaśkowiak, kiedy w październiku wrócił z głosowania w wyborach parlamentarnych.
Posłuchajcie, jak całą sprawę komentuje Piotr Garstka z Wielkopolskiej Policji w rozmowie z naszym reporterem, Kubą Krzyżańskim:
Czym tak naraża się mieszkańcom prezydent Poznania? Jaśkowiak jest znany ze swoich kontrowersyjnych decyzji i zachowań, które znajdują tyle samo zwolenników, co przeciwników. Szeroko komentowany był jego udział w marszu równości a także nieobecność podczas obchodów 97. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
Zobacz także: