Śmierdzisz i zaraz ci wpier..lę – to jeden z łagodniejszych zwrotów używanych wobec nietrzeźwych mieszkańców Lubonia przez dwie strażniczki miejskie. Na filmach, które same nagrały, widać ich „modelowe” interwencje. Wyziera z nich pogarda dla zatrzymanych.
– Ja pier..lę, ale cuchniesz! Za chwilę się porzygam, k…. i na ciebie haftnę – śmieje się strażniczka ze starszego mężczyzny. Chociaż nie ma z nim logicznego kontaktu, zaczyna go instruować, każe mu „leżeć i się nie ruszać”. - I nie oddychać, k…, najlepiej – dodaje. Zamroczony alkoholem, nie jest w stanie zareagować na kpiny, obraźliwe gesty i groźby. Na innym filmiku strażniczki pastwią się nad pijaną kobietą. Jedna z nich wypina w jej stronę tyłek i udaje, że… puszcza bąki. Bawi się przy tym świetnie!
Gdy nagranie wyciekło do mediów, strażniczki od razu zostały odsunięte od obowiązków. - To niegodne i niedopuszczalne - mówiła Małgorzata Machalska, burmistrz Lubonia, komentując sprawę. Śledczy nie chcą jednak postawić strażniczek przed wymiarem sprawiedliwości. - Prokurator uznał, że nie doszło do przestępstwa, ale na pewno zachowanie to było uchybieniem godności, dlatego zawiadomił o tym burmistrza Lubonia, który dyscyplinarnie zwolnił strażniczki z pracy - mówi Michał Smętkowski z prokuratury Okręgowej w Poznaniu i dodaje, że także sami poszkodowani, którzy zostali nagrani na filmach, nie domagali się ukarania funkcjonariuszek.