Walka o słuch Mikołaja trwa od pierwszych chwil jego życia. Od polskich lekarzy rodzice usłyszeli, że malec ma zarośnięte kanały słuchowe i niewykształcone małżowiny uszne. - Kazano nam czekać aż 10 lat, żeby wykonać operację naprawy uszu - mówi mama chłopca. Rodzice znaleźli jednak klinikę, w której można pomóc chłopcu już teraz. Niestety szpital jest w Stanach Zjednoczonych, a jej koszt przerasta możliwości rodziny. - Ale my jesteśmy zdeterminowani, bo wykorzystywana tam metoda powoduje, że uszka po rekonstrukcji wyglądają normalnie, zakłada też odbudowę kanału słuchowego. No i pierwsza operacja może się odbyć już przed czwartymi urodzinami – wyjaśnia mama chłopca.
Dlatego żeby pomóc w zbiórce tej ogromnej kwoty w najbliższą niedzielę zorganizowano charytatywny festyn dla chłopca, na którym będą zbierane fundusze na jego leczenie za Oceanem. - Będzie loteria fantowa (każdy los wygrywa), animacje: zabawy ruchowe, malowanie twarzy, kreatywne tworzenie i moc atrakcji dla dzieci w każdym wieku, kiermasz ciast, popcorn dla dzieci, kawa, herbata, konkurs żonglerski i studio zdjęciowe - wylicza jednym tchem mama Mikołajka. Festyn odbędzie się w Szkole Podstawowej nr 1 przy ul. Hezjoda 15 w Poznaniu.