Konfederacja jednak z opozycją? Szokujące doniesienia na temat tajnego planu Tuska! Siemoniak premierem? Komentarz polityka z PO
Szokujące informacje dotyczące układu sił na polskiej scenie politycznej! Jak donosi portal wPolityce.pl, Donald Tusk ma dostrzegać, że pakt z Lewicą i Trzecią Drogą mogą nie wystarczyć, by w październiku odebrać władzę Zjednoczonej Prawicy. Dlatego w jego głowie miał powstać plan B. - Gra toczy się o realizację tajnego „planu B” opozycji: próbę zbudowania tymczasowej większości „wszystkich przeciw PiS”. Wszystkich, czyli także Konfederacji. Powstały z jej poparciem rząd miałby próbować spacyfikować jedyne masowe medium niezależne od III RP, a więc TVP oraz przeprowadzić szybkie zmiany w instytucjach gospodarczych. Kolejnym krokiem miałyby być szybkie wybory - napisał w artykule Michał Karnowski.
By podkreślić techniczność takiego tymczasowego gabinetu, na czele rządu miałby stanąć Tomasz Siemoniak. Obecnie trudno go uznać za polityka z pierwszego szeregu. Jak te sprawę komentuje Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania i członek PO? - Od dłuższego czasu widzimy pewną równowagę między siłami opozycji i Zjednoczonej Prawicy. Teraz pytanie, kto lepiej poukładał listy. Nie ma takiego tajnego planu, natomiast możliwe są takie scenariusze, że te wybory nie doprowadzą do rozstrzygnięcia, które umożliwi komukolwiek stabilne rządzenie państwem. Być może, chociażby ze względu na problemy z uchwaleniem budżetu, konieczna będzie powtórka, taka dogrywka. Dzisiaj musimy zrobić wszystko, żeby ten wynik był dla opozycji jak najlepszy. Mamy kilka elementów trudnych, bo na przykład nie jesteśmy zjednoczeni, mamy Trzecią Drogę. Wierzę jednak w umiejętności Donalda Tuska, przy tworzeniu list wykazał się dużą przenikliwością - powiedział Jaśkowiak w wywiadzie z Radiem Zet podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.