Maskotka, miś, pluszowy miś

i

Autor: Pixabay.com

Zaszył w pluszowym misiu dużo PIENIĘDZY! Nie zgadniesz dlaczego!

2020-02-26 12:05

Zamiast wkładać pieniądze do portfela, zaszył je w… misiu. Wszystko dlatego, że na swoim sumieniu pewien 22-latek spod Konina (woj. wielkopolskie) ma groźby karalne, posiadanie narkotyków i pomalowanie farbą przystanku autobusowego. Policjanci znaleźli też u niego blisko 50 porcji białych kryształków, które mogą być dopalaczami. - W tej chwili grozi mu do 5 lat więzienia, ale jeśli usłyszy dodatkowe zarzuty, zagrożenie karą wzrośnie do 10 lat - informuje Marcin Jankowski z konińskiej policji.

Policja trafiła na trop 22-latka, bo do mundurowych zgłosiła się osoba z informacją, że mężczyzna groził mu bronią. Funkcjonariusze zapukali do drzwi podejrzewanego mieszkańca Rychwała wraz z prokuratorskim nakazem przeszukania. - Broni co prawda nie znaleźli, ale inne zabronione przedmioty i owszem. W ręce policjantów wpadła niewielka ilość marihuany oraz blisko 50 porcji białych kryształków. Śledczy znaleźli też elektroniczną wagę, trzy młynki do mielenia marihuany - mówi Jankowski. Najciekawsze, że  w pluszowym misiu policjanci odnaleźli zaszyte 5800 zł.

Okazało się też, że 22-latek  sprawcy pomalowania farbą przystanku autobusowego w grudniu ubiegłego roku. Straty oszacowano wtedy na 650 zł. Koniec końców mężczyzna usłyszał zarzuty gróźb karalnych, uszkodzenia mienia oraz posiadania narkotyków. - To jednak prawie na pewno nie wszystko, ponieważ kiedy policjanci będą już mieli wyniki badań laboratoryjnych, które potwierdzą, że kryształki to zabroniona substancja psychoaktywna, to zarzuty zostaną uzupełnione o posiadanie znacznej ilości dopalaczy, a także o handel nimi, a to już naprawdę duży kaliber - mówi Marcin Jankowski.

Chciał zabić matkę, ale tego nie pamięta

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki