Ratownicy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu podzielili się intrygującą informacją.
- Dzisiaj otrzymaliśmy bardzo nietypowe zgłoszenie ....Zadzwonił do nas Św. Mikołaj który nie mógł trafić do dzieci z Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w Korytnikach. Postanowiliśmy Mu pomóc i wspólnie z Policjantami z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu wysłaliśmy wsparcie dla Św. Mikołaja w postaci pomocników. Cała ekipa sprawnie dotarła do ośrodka w którym na Mikołaja czekały już dzieci - Kubuś i Dominik. Były piękne prezenty, był zachwyt w oczach najmłodszych, a także łzy wzruszenia w oczach Mikołaja i jego Pomocników - poinformował Marek Janowski, rzecznik prasowy przemyskich Ratowników.
W ubiegłym roku do dzieci z Kotytników nie trafił żaden mikołaj. Nie dostały chociażby malutkich upominków. Policjanci i ratownicy stwierdzili, że nie mogą pozwolić, aby mikołaj zapominał o tych najbardziej potrzebujących. Gdy tylko dowiedzieli się, że w tym roku też, tak bardzo oczekiwany przez dzieci święty nie planuje wizyty u tych dzieciaków, wzięli sprawy w swoje ręce! Przygotowali wielkie paczki i wraz z Mikołajem udali się do Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, by wręczyć podarki. Nikomu chyba nie trzeba mówić, jak cieszyli się chłopcy, którzy już nawet nie czekali na wizytę Mikołaja.
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: