Niepełnosprawni mają wielkie marzenie, wszyscy możemy pomóc je spełnić! [FOTO, WIDEO]

2019-11-12 17:24

Monika (23 l.) i Dawid (30 l.) od urodzenia zmagają się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Oboje jeżdżą na wózkach, jednak starają się żyć pełnią życia. Mimo wielu trudności i przeciwieństw, nie poddali się. Wzięli ślub i mają ogromne marzenie. Sami nigdy go jednak nie spełnią. Potrzeba ludzi dobrej woli o wielkich sercach. Młode małżeństwo wierzy, że tacy istnieją!

Monika i Dawid Nowakowie całe życie mieszkali w zachodniopomorskim. Tam się poznali i zakochali. Jednak na miejsce, w którym chcą wspólnie żyć, wybrali właśnie Rzeszów.

– Stolica Podkarpacia jest dużo bardziej przyjazna niepełnosprawnym niż Szczecin. Dlatego zdecydowaliśmy się spakować nasze dobytki i przyjechać na drugi koniec Polski – powiedział Dawid Nowak.

Para w lipcu wzięła ślub. – Zapożyczyliśmy się na tą uroczystość. To był wspaniały dzień. Nie żałujemy ani grosza – wspominają. 

Para wynajmuje mieszkanie na jednym z rzeszowskich osiedli. Ich lokum ma około 40 m². Salon z aneksem kuchennym, łazienka i sypialnia. Utrzymanie wynajmowanego mieszkania to koszt około 1800 zł miesięczne. Monika i Dawid Nowak za pracę, którą wykonują, w sumie mają około 3,5 tys.

Monika pracuje przy moderowaniu ogłoszeń na portalu sprzedażowym, Dawid w Zakładzie Aktywności Zawodowej przy produkcji rozpałek do grilla. Fakt, że niepełnosprawni pracują, dyskwalifikuje ich w kolejce do oczekiwania na mieszkanie socjalne.

Do skromnych przychodów dochodzą jeszcze niewielkie renty i zapomogi. Jednak to wciąż za mało.

– O kredyt hipoteczny pytaliśmy wiele razy, w różnych instytucjach. Nie należy się nam – mówiła załamana Monika. – Potrzebujemy własnego miejsca na świecie, żebyśmy mogli je dostosować do potrzeb niepełnosprawnych. W obecnym mieszkaniu łazienka czy aneks kuchenny jest dobry dla całkowicie zdrowych osób. Rozumiemy właściciela, że nie pozwolił na modyfikacje mieszkania pod nas. To jego kawałek podłogi i tylko go wynajmuje. My potrzebujemy swojego, żeby mógł służyć nam. Osobom żyjącym na wózkach – dodała kobieta.

Małżeństwo marzy o własnym azylu w Rzeszowie. Wyliczyli, że mieszkanie o podobnym metrażu do tego obecnie wynajmowanego, będzie kosztować około 300 tys. zł. Właśnie tyle chcą zebrać.

– Mieśmy wiele oporów. Nie chcieliśmy nikogo prosić o pomoc, ale skończyły się nam pomysły, co zrobić, jak się uwiarygodnić przed bankiem. Łatwo zdrowym osobom powiedzieć „zmień pracę”. Mnie ciężko nawet wyjechać na kostkę przed blokiem, bo wózek nie chce po niej jechać. Wiele razy się tam przewróciłam. Każdy podjazd, krawężnik bez obniżenia, każde schody są dla nas barierą, których człowiek poruszający się na własnych kończynach nie dostrzega – powiedziała Monika.

Małżeństwo otworzyło zbiórkę na swoje mieszkanie na portalu pomagam.pl. Monika i Dawid nie chcą nadwyrężać dobroci. Nie proszą o wielkie sumy. Marzą, by znalazło się 300 tysięcy osób które wpłacą choćby po symbolicznej złotówce. Jeśli i Wy chcecie im pomóc, link to zbiórki jest TUTAJ >>>

Masz podobny temat?

Napisz do autora tekstu:

[email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki