Te słodkie oseski mają po kilka dni. Są całkowicie bezradne, bo zostały sierotkami. W lecznicy znalazły się sarenki-trojaczki, których mama zmarła po porodzie przez cesarskie cięcie. Weterynarze są dla nich i innych maleństw jedynymi rodzicami. Otoczyli zwierzaczki troskliwą opieką. Sarenki dostają nie tylko pyszne jedzonko, ale również potrzebne do właściwego rozwoju witaminy. Teraz te maleństwa uczą się chodzić i zaczynają poznawać świat. Kiedy sarnie dzieci podrosną i staną się samodzielne, będą mogły opuścić żłobek. Muszą jednak przygotować się do życia na wolności. BO
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: