Sanok. Nie żyje zaginiona 17-letnia Kasia. Jej tajemnicze wpisy zniknęły z sieci [Nowe fakty]

i

Autor: BO/SUPER EXPRESS Sanok. Nie żyje zaginiona 17-letnia Kasia. Jej tajemnicze wpisy zniknęły z sieci [Nowe fakty]

Sanok. Nie żyje zaginiona 17-letnia Kasia. Jej tajemnicze wpisy zniknęły z sieci [NOWE FAKTY]

2021-04-21 18:34

Śmierć 17-letniej Katarzyny N. z Sanoka wstrząsnęła wieloma osobami. Jej przyjaciele są zdruzgotani. Prokuratura, która prowadzi postępowanie mające na celu sprawdzić, czy nikt nie nakłaniał jej do popełnienia samobójstwa, udziela tylko szczątkowych informacji. Osoby z bliskiego otoczenia nastolatki informowały, że dziewczyna już wcześniej miała problemy psychiczne, a ostatnia próba samobójcza, niestety miała nie być jej pierwszą. Co nowego wiadomo w sprawie śmierci 17-latki?

Sanok. Nie żyje 17-letnia Kasia

Od samego początku sprawa śmierci Katarzyny N. z Sanoka jest bardzo tajemnicza. Chociaż policja prosiła o pomoc w poszukiwaniach dziewczyny, kiedy ta zaginęła (14 kwietnia, około 19.00 wyszła z domu i ślad po niej zaginął). Rodzina bardzo szybko zwróciła się o pomoc do mundurowych, którzy natychmiast opublikowali apel o pomoc w poszukiwaniach, wraz ze zdjęciem nastolatki. Niestety, dzień później potwierdziły się tragiczne doniesienia o śmierci Katarzyny N. Wówczas nikt już nie chciał podawać oficjalnych komunikatów. Następnego dnia rano odbyła się sekcja zwłok 17-latki.

Czytaj też:  Kopki k. Rudnika. Dlaczego matka zabiła dzieci i siebie? „Szok zaburzył jej racjonalne myślenie” [Rozmowa wideo]

- Wszczęto śledztwo z Art. 151 Kodeksu Karnego [Art. 151. Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5-przyp. autora]. Prokurator po przeprowadzeniu oględzin zasięgnął opinii biegłego morfologa. Żadnych innych informacji nie mogę udzielić - mówiła w rozmowie z "SE" Prokurator Rejonowy z Sanoka Izabela Jurkowska-Hanus. Prokurator od początku nie chciała zdradzić przyczyn zgonu - jak informowała, to na prośbę rodziny.

Sanok. Jak zginęła 17-latka? Nowe fakty

Wiadomo było, że istnieje podejrzenie, iż ktoś mógł nakłonić nastolatkę do popełnienia samobójstwa lub jej to umożliwić. Prokuratura robi wszystko, aby tę kwestie wyjaśnić. Dziewczyna na swoich profilach społecznościowych nie była bardzo aktywna. Te zniknęły tuż po jej śmierci, ale jej wpisy były niepokojące. 11 tygodni przed śmiercią na jednym z jej kont pojawiła się krótka adnotacja: "Dokładnie rok temu myślałam, że to koniec. Po roku widzę, że dopiero się rozkręcam" , koleżanki odpisały jej, że bardzo dobrze czytać takie pozytywne wiadomości. Bliscy znajomi wiedzieli bowiem, że dziewczyna ma problemy psychiczne i już wcześniej miała próbować targnąć się na swoje życie. 

Wszyscy wokół starali się pomóc nastolatce. Katarzyna najprawdopodobniej cały czas była pod opieką lekarza. Niestety, coś w jej głowie, bądź jakaś osoba, podpowiadała, że życie nie ma sensu. Nie wiadomo, co przyczyniło się do podjęcia tej tragicznej w skutkach decyzji przez młodą i piękną dziewczynę, ale z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Kasia mogła popełnić samobójstwo, zażywając tabletki.

Naczelnik Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Krośnie, prokurator Aurelia Skiba nie chciała potwierdzić tych informacji.

- W czwartek około godz. 12:00 ciało dziewczyny odnaleziono w jednej z podsanockich miejscowości – w Trepczy. Ujawniono je na terenie polany, to miejsce częstych spotkań młodzieży – mówił mediom prokurator Kamil Gościński z Prokuratury Rejonowej w Sanoku.

Miejscowi znają to miejsce. Potocznie jest nazywane "skałkami". Zmarła nastolatka przychodziła tam wcześniej. W tym miejscu często spotyka się lokalna młodzież.

Czy Kasia tam znalazła tajemniczą otchłań o której wspominała w innym swoim wpisie w Internecie przywołując cytat Friedrich'a Nietzsche: "Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie"- napisała pod jednym ze swoich zdjęć. Co nastolatka miała na myśli? Czy wyjaśniła swoim najbliższym motywy swojej tragicznej w skutkach decyzji? Czy ktoś z nią tam był? Jakie problemy tchnęły ją do takiej decyzji? Czy można było jej jakoś pomóc i uniknąć tragedii?

Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży  w potrzebie 116 111

116 111 to pierwszy bezpłatny i ogólnopolski telefon zaufania dla młodych ludzi, który prowadzi Fundacja „Dajemy Dzieciom Siłę”. Z konsultantami Telefonu Zaufania 116 111 można się podzielić swoimi troskami i problemami. Celem naszego działania jest również poprawa samopoczucia, a często – bezpieczeństwa dzwoniących. Kontakt z konsultantami Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111 jest dla wielu młodych osób pierwszą szansą na powiedzenie o swoich problemach, m.in. depresji, samookaleczeniach czy obniżonym nastroju, uzyskanie wsparcia w trudnych chwilach i dostrzeżenie dorosłych – rodziców i profesjonalistów, którzy mogą pomóc w rozwiązaniu kłopotów. Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111 jest czynny codziennie od 12:00 do 22:00, a z jego konsultantami można się również skontaktować  wysyłając anonimową wiadomość online przez www.116111.pl/napisz. Więcej informacji: www.116111.pl

 Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected]

Super Raport 21.04 (Goście: Bogdan Zdrojewski - senator PO, Mirosław Suchoń - Polska 2050), Sedno Sprawy: Krzysztof Sobolewski - PiS

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki