Nie w każdym zakładzie karnym na terenie Polski znajduje się takie pomieszczenie. Jednak jak podaje Służba Więzienna, w większości takich obiektów jest również miejsce na celę do widzeń intymnych.

O tym, jakie jest wyposażenie "celi miłości", możemy przeczytać w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych.

Spośród tabel znajdujących się w rozporządzeniu (a jest ich ponad 22), pomieszczenia do odbywania widzeń bez osoby dozorujące zajmują pozycję 17. To tam są wyszczególnione elementy wyposażenia "celi miłości".

Jak czytamy, w pomieszczeniu przeznaczonym na intymne wizyty za kratami powinny się znajdować się m.in. tapczan, stół, dwa krzesła biurowe i dwa miękkie fotele.

W celi intymnej jest również radioodbiornik oraz stół pod takie urządzenie. Można puścić muzykę i się odprężyć...

W celi intymnej znajdują się również elementy bardziej prozaiczne. Jest półka na przybory toaletowe, lustro, wiadro z koszem na śmieci, wieszaki, kubki, szklanki czy czajnik.

Jak pisała "Gazeta Pomorska" zdarza się, że takie pomieszczenia są wyposażone w telefon. Wszystko po to, aby odpowiednio wcześniej poinformować uczestników spotkania, że czas powoli dobiega końca.

Utrzymywanie intymnych relacji z bliskimi są dla więźniów bardzo ważne. Wpływają na ich zdrowie fizyczne i psychiczne, a nawet proces resocjalizacji. - Dzięki wizytom osób im bliskim, łatwiej oni znoszą czas odosobnienia. Sam akt seksualny wpływa na redukcję napięcia seksualnego. To z kolei przekłada się na sferę psychiki. Więzień, który czuje się akceptowany, kochany rzadziej będzie przejawiał zachowania agresywne - argumentował w rozmowie z Onetem dr Wiesław Ślósarz, seksuolog, psycholog. 

Według statystyk Służby Więziennej na grudzień 2022 roku za kratkami przebywa blisko 78 tys. osadzonych.