Nożownik
Arkadiusz D. zadał 12-letniej Zosi kilkanaście ciosów nożem. Napadł na dziewczynkę w czwartek, 5 maja, gdy ta wychodziła ze szkoły.
Nożownik
Mężczyzna miał przyjść na teren szkoły, nie wzbudzając niczyich podejrzeń.
Nożownik
Arkadiusz D. mieszkał w wynajmowanym mieszkaniu na 4. piętrze, naprzeciwko szkoły podstawowej nr 22 przy ul. Grota-Roweckiego.
Nożownik
Dramatyczne sceny rozegrały się około godziny 13, dosłownie przed samym wejście do szkoły. Okoliczni mieszkańcy do tej pory nie potrafią zrozumieć, jak mogło dojść do tak przerażającej napaści.
Nożownik
Świadkowie opisują, że usłyszeli przerażający krzyk dziewczynki, której sprawca zadał kilkanaście ciosów w brzuch, klatkę piersiową, a także nogę.
Nożownik
Sprawcę udało się zatrzymać szybko dzięki świadkom. Mężczyzna nie stawiał oporu.
Nożownik
Sąsiedzi mężczyzny są w szoku. Nie spodziewali się, że tuż obok może mieszkać szaleniec, który bez powodu zaatakuje nożem dziecko.
Nożownik
Na miejsce zdarzenia błyskawicznie przyjechała karetka. Wcześniej krwawiącą dziewczynkę przeniesiono do budynku szkoły.
Nożownik
Dziewczynka najpierw trafiła do bielskiego szpitala pediatrycznego, a później została przetransportowana śmigłowcem do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Nożownik
W GCZD 12-letnia Zosia przeszła operację ratującą życie. Trwała ona kilka godzin.
Nożownik
Dziewczynka przebywa na OIOM-ie, a jej stan lekarze oceniają jako stabilny i dobrze rokujący.
Nożownik
Życie dziewczynce uratował taksówkarz, pan Andrzej. To on ruszył na pomoc dziecku i odciągnął napastnika.