Do zdarzenia doszło we wtorek 20 października na ulicy Cieszyńskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Ze względu na wypadek ruch w tym miejscu odbywał się wahadłowo. Policjanci z ruchu drogowego w trakcie wykonywania czynności zauważyli mężczyznę, który podczas omijania wypadku bardzo zwolnił, tym samym utrudniając i tamując ruch pojazdów. Następnie zaczął nagrywać telefonem komórkowym pojazdy uczestniczące w zdarzeniu drogowym. I to był bardzo duży błąd.
Gliwice. Wystawił na aukcji wirtualny nóż. Stracił kilka stów, nie odzyskał ich już
- Mundurowi zatrzymali 37-latka do kontroli drogowej, podczas której wyszło na jaw, że termin ważności jego prawa jazdy upłynął. Stróże prawa sporządzili na kierującego wniosek o ukaranie do sądu - podaje jastrzębska komenda.
Niestety wielu przejeżdżających kierowców, czy gapiów widząc zdarzenie, nie potrafi zachować się w sposób bezpieczny oraz uszanować osób, które zostały ranne bądź poniosły śmierć. Wielu kierowców zwalnia, by przyjrzeć się miejscu zdarzenia, a nawet je sfotografować czy sfilmować. - Może to utrudnić pracę osobom udzielającym pomocy, prowadzić do niebezpiecznych sytuacji i dodatkowo spowalniać ruch - zauważają policjanci i proszą o rozwagę na drodze.