Przypomnijmy, że skandal z udziałem księdza wybuchł w czerwcu 2019 roku. Duchowny został zatrzymany w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw seksualnych wobec nieletnich. Przedstawiono mu zarzuty doprowadzenia osoby w wieku poniżej 15 lat do innej czynności seksualnej, doprowadzenia do czynności seksualnej z wykorzystaniem stosunku zależności i prezentowania treści pornograficznych osobom w wieku poniżej 15 lat. Wszystkie trzy czyny miały dotyczyć jednej osoby. Z kolei prezentowanie treści pornograficznych dotyczyło także jeszcze jednej, kolejnej ofiary księdza pedofila.
24 czerwca po wpłaceniu poświadczenia majątkowego w wysokości 25 tysięcy złotych ksiądz wyszedł na wolność. W areszcie przebywał przez blisko rok. Dopiero 4 czerwca u Sąd Rejonowy w Lublińcu uznał, że nie ma potrzeby, by duchowny z Pawonkowa wciąż przebywał za kratkami.
Waldemar C. wcześniej pracował w parafii pw. Świętej Teresy w Zabrzu-Mikulczycach. Był także nauczycielem w Zespole Szkół nr 10 w Zabrzu. Oprócz poręczenia majątkowego sąd zastosował wobec niego zakaz opuszczania miejsca zamieszkania i kraju, dozór policyjny oraz zakaz pracy z dziećmi. Waldemarowi C. grozi 12 lat więzienia. Kolejna rozprawa w sprawie proboszcza z Pawonkowa w przyszłym tygodniu.
Źródło: Dziennik Zachodni
Polecany artykuł: