W tym roku na zlot samochodów tuningowanych w Tychach przyjechali pasjonaci motoryzacji z Polski, Czech i Niemiec. W sumie ponad 150 samochodów. Wiele z nich z zewnątrz wyglądało jak zwykłe auta, które znamy z ulic naszych miast. Jednak pod maskami kryły prawdziwe potwory.
Jak zaznacza Jacek Kostka, jeden z organizatorów zlotu, właściciele pojazdów, które zjawiły się na terenie Browaru Obywatelskiego w Tychach, nad swoimi samochodami spędzają setki godzin, zarywają noce i mocno inwestują, aby pasja przyniosła pożądany efekt.
Zobaczcie galerię zdjęć z tyskiego zlotu: